kamerzysta - pięć promili lyrics
[intro: bonus bgc]
o kurwa, ale jestem najebany
co to za bit?
ja pierdolę
gdzie oni grają?
tutaj? tutaj?
lecimy kurwa tutaj
jebać stare baby
[producer tag]
produkcja kruszwil
[zwrotka: kamerzysta]
chcieli mnie uprzedzić teraz ja uprzedzam ich
jestem szybki niczym sprinter bo co tydzień puszczam hit
złoty iphone dzwoni dzwoni, ale nie odbiorę dziś
rap jak łańcuch pokarmowy zjedzą mnie – albo ja ich
wszyscy palą weed, na domówkach molly jest we krwi
dzwonią po police, bo już na melanżu lecą drzwi
alkoholu litr, z najebanej laski znów ktoś drwi
tak się bawimy, przecież nie zabronią nam tak żyć
młode piersi, ale nie te w sklepie mięsnym
w secret roomie to nalewam drogie wino do miseczki (o, o)
lubisz baby te nasze zboczone gierki (o, o)
czuć ten prestiż, to dwu znacznie jestem wielki
taki beat, że na chacie spadły ci kafelki
a tej sąsiadce z dołu to zalało pół łazienki
a wszyscy twoi k-mple to na bani mają mętlik
bo z jbl-a kamerzysta leci na twej dzielni
[refren x2: kamerzysta]
wyjebało szyby z okien
to niegrzeczna impra chłopie
sąsiad przez ten regips to zajebał kołowrotek
ile mam promili w sobie?
ile mam promili w sobie?
ile mam promili w sobie?
lepiej szybko mi to powiedz
[bridge: kubańczyk]
ja oczywiście witam państwa na największym melanżu w polsce
z tej strony dj kubańczyk, no i dj kamerzysta
lecimyyy
[zwrotka: kubańczyk]
brunetki, blondynki, a ja wszystkie was dziewczynki
to zapraszam do sypialni, lubię wieczorne treningi
ale zanim sciągniesz stringi, to rozjele nam te drinki
bo dziś wjeżdża gruby melanż, na parkiecie dobre świnki
leci rzyg na panele, dj zapodał bengerek
sąsiad przyniósł nam bimberek, się bawimy jest afterek
znów jack daniels się tu leje, prosto z butli aż się chwieje
będę odsypiał w niedzielę, chyba że nie wytrzeźwieje
jak co weekend jest gruba vixa
drogi szampan leję się w litrach
i nie w kubkach – walimy z gwinta
robi shake’i, dupa po pixach
jakiś banan dostał gdzieś liścia
drzwi są wyjebane od kibla
znowu dziś miało być tylko jedno piwo
aż się rozwinął taki melanż – w całym mieście piszą
wpadła policja, bo bujamy już całą dzielnicą
zamiast nam wlepić mandat, oni z nami razem krzyczą
[refren x2: kamerzysta]
wyjebało szyby z okien
to niegrzeczna impra chłopie
sąsiad przez ten regips to zajebał kołowrotek
ile mam promili w sobie?
ile mam promili w sobie?
ile mam promili w sobie?
lepiej szybko mi to powiedz
[outro]
aa, ała, kurwa, ała, ee, kuba, dobry melanż, co?
zajebisty w chuj
zajebiście, zajebisty melanż
jedziemy jeszcze
dawaj likier, ooo
ooo, hahaha, hajs się sypie, kurwa
Random Lyrics
- atlas - fan (ghost) lyrics
- tom norton - 16th lyrics
- ryan scott oliver - caralee lyrics
- matteo canale - scrivo come se lyrics
- quinn lewis - slipping lyrics
- birds of chicago - real midnight lyrics
- dizzy - la amistad por el anillo lyrics
- intellexual - popstar lyrics
- ian munsick - know you lyrics
- @pfcarter - corsa lyrics