karian - hotline (freestyle) lyrics
jestem kowalem swego losu przykuwam uwagę, stalowe nerwy
zelazne zasady wpojono mi, wiedzy zastepy
boją się o własną skóre stale, skrywa podaj skalpel
wasze cele? beczka bez dna kurwa śmiechu warte
przez to urwanie glowy nie mam nic do stracenia
jeżeli masz jakieś pytania, pytaj mnie – bóg raczy widzieć teraz
wylewasz żale, lejac wode igrajac z ogniem?
mieli palic scene a palicie głupa mając problem
dbam o linie, ktore sa grubo przekminione
rapgra wielkie centrum onkologii , kazdy szuka guza co nie?
skrót myślowy – k.o – nie zniesiesz tego? rzuc to
mydlisz oczy – perwol, brudnych zamiarow mnostwo
real talk, moi ludzie saperzy stale czaja bazę
pizdo idz stad nie jestes dla nas drogowskazem
idz sie leczyc, z aptekarska dokładnościa
moje pioro dawno juz spisalo cie na straty ostro pozdro
banany dostaja malpiego rozumu, podrabianie gucci belty biorą nogi za pas?
glowy pelne siana a nadal puste kieszenie tłumów, ktore moglbym stale w ciemno wklejac do ciemnych mas
marne dupy ciagle słodzą by być potem solą w oku, nawiedzone przez chronosa ida z d-ch-m czasu?
zyje w szerszej perspektywie jak sie patrzy zboku, czarno widze białe flagi i martwe krzyki chałasu
moje zdania zawsze rozkazuja, bez dwóch zdań
jesteśmy na wojennej stopie jak achilles kontra hektor
mialem rzucic alko ale nawazyli sobie piwa najs
nadal biję się z myślami zaraz mi polkule pekna wiedz to
swiete krowy, dajcie sobie w koncu siana
chciales mi c-kolwiek wziac? to najlepiej wez spierdalaj
jesli nadal strzelasz z ucha wiedz ze klamka zapadła
wyplewie ludzkie chwasty robiąc to bez ogródek to prawda
stale brakuje mi czasu by kopnac w kalendarz
jak wkurwiony bisz b.o.ki zrywam nie mam dla was serca
skok na głęboką wodę zaskakuje? nie ma cie
wylewna zalosc pisana patykiem po wodzie
dotknelo cie to, ze jestem gruboskorny, problem?
myślą że życie to film? to się przejadą jak paul walker
mam sie rozwinac w lapidarny sposob? : wypierdalac
kregoslup moralny mam z origami, tak sie sklada nara
pól serio, pol zartem? pół żywy śmiercionosnik
burze się budowaniem niestabilności emocji
nie zywie juz urazy (nie) urazy rodza fikcje
nie zywie juz urazy to nie jest ekonomiczne
krotkowzrocznosc? luka przez palce?, znalazles szszczecie? zgubiles rozum? dla mnie to kleptomania
w glowie ciaza? poronione pomysly? chcecie je splodzic umarł król niech żyje król cesarskie ciecie kara
fortuna kołem się toczy jak pierdolony rolls royce, fajnie ze od zawsze byłem – na prowadzeniu
filozofia do nietzschego jest podobno, podobna – skróty myślowe? dzięki nim krócej do celu
nie mam zamiaru sie oszczedzac stad moja rozżutnosc, czuje pelnie ambicji i to nie jest niepusty frazes
karol zjada lakow łączy przyjemne tu z pożytecznym jest mi troche sm-tno ze juz nie bedziemy razem
Random Lyrics
- stu larsen - i will wait no more lyrics
- ana nikolic - mala lyrics
- mc majnoon [blidian thugz] - bt - la fièvre ( الحمى ) lyrics
- twiddle - white light lyrics
- matt baird - everything lyrics
- already a thief - alphabet rap lyrics
- benny cassette - entertain us lyrics
- talbot, rose & hollingsworth - annabelle lyrics
- feed me/spor - mind of an insomniac lyrics
- mamá tv - cuantas ganas lyrics