azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kartky - ​black soul lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
rewolucja romantyczna pod oknami tańczy
zabieram im ten kryształ, bo nie lubię tańszych
pierdolona instytucja znowu wspiera country
ja lubię yellawolfa mój kolega też
ze swoim białym wilkiem napierdala szanty
ja w odpowiedzi klikam serca, klikam like
kiedyś byliśmy bliżej teraz życie warczy
ale się modlę o zdrowie ich małej lalki
moje kawałki są jak najebane
niby spod kalki, ale weź nie szalej
wziąłem muzykę, trochę drewna, szamę
i wpadłem rozpierdolić każdą dramę
a każda młoda zna kontakt kiedy się trzeba znów dorwać do zielonego lub spodka
puszczam po czasie lub lotka i wyjebane na schodkach
pijcie piwo do dna

[refren]
nie mów mi żе jestem pojebanym drеszczem
wyłącz mą poezję, nim otruję ciało i głowę
złapie cię za rękę, kiedy serce pęknie
i zapraszam pięknie + jedz znowu wszystko gotowe

tyle szans a tylko jedna droga
tyle szmat a przecież żadna twoja
tyle strat a zero jest dokonań
minęło 15 lat a jakby to było wczoraj
mówisz wow i znowu kręcisz wora
ja się nie kręcę mnie nakręca zmora
co cztery doby śpiewam sobie sto lat, ale tak serio czuję, że już na mnie chyba pora
[zwrotka 2]
ona lubiła hiszpanie i się z nim kochać do świtu
wina popijali tanie i drogie + każde bez liku
a obok gdzieś na kocyku płakał nad straconym życiem
w sekrecie słuchał se krzyku
przed chwilą wyszedł z odwyku
tu nie ma beki kurwa trzymaj się byku
jak szukasz leków to unikaj uników
a jak chcesz sprzedać to rysunek albo wokal do bitu
zrobili cię na klasyku, jebane koty na nie swoim śmietniku
w melodii roty idą po więcej plików
jebane lobby zaczarowanych mnichów
lepiej spierdalaj pajacu, bo kiedy wrócę z poligonu ma być pusto na placu
chyba zrozumiałeś dzieciaku a jeśli nie to przyślij mamę
ale nie mów nic bratu
a jeśli możesz się ratuj, nie za cenę życia innych wariatów
kiedyś zobaczymy się w baku na dachu bloku wypijemy za każdego z chłopaków
ja to napisałem na kacu i modlę się do chuj wie kogo żeby pozbyć się strachu
kiedyś opowiem to bratu, a póki co przeglądam życie jak ramówkę polsatu



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...