kartky - rozpadało się na dobre 2 lyrics
[bridge]
mokre ulice, ten deszcz wypływa z nas
przepych mas, rozpadało się na dobre dwa
mówiłem o tym, że chciałbym wygrać świat
a chciałbym wytrwać wśród was
wszyscy z ulicy…
[zwrotka 1]
wszyscy z ulicy, etos blokowych wyobrażeń
każdy z was na ulicy tylko szuka wrażeń
mam wrażenie, że spotkałem się już z tym obrazem
a tu wrażenia dają szanse na spełnianie marzeń
relacje zdarzeń, za was skoczyłbym w ogień
ale tu potrzebna jest pomoc na co dzień
wybrani z bloków, stłoczeni w szarym molochu
błyski w oku, wybrali diament i dostali popiół
dla mas jak opium, dla nas jak szansa na prawdę wokół
której naprawdę prawda nie tonie w mroku
szukam jej bo tu marzenia zbyt szybko stygną
jeden chce do końca życia, drugi co tydzień z inną
kocham ją trzymać w garści jak słuchać kiedy bit gra
chce wygrać wszystko już nie wystarczy wytrwać
biorę co moje, dmucham na zimne jak wiatr na wydmach
wiem na co postawić w kolejnych gonitwach
[refren]
sm-tne miejsca, a w nich biją brudne serca
głupie przejścia, łatwe życie uzależnia
martwe przedmieścia to na świat niestety
królestwo tandety, a myślą, że wysmakowany przepych
to nasz świat, przepowiedziany w przypowieściach
możemy wszystko, a nie potrafimy odejść z tego miejsca
znamy wszystko stąd, a prosimy o jeszcze
dali nam serce, organ potrzebny by cierpieć
[zwrotka 2]
jestem siebie pewien, gdy nie zawsze wiem
zaglądam weń, na karku “i love btm”
bo z pełnych barków, flaszkę obalamy w parku
ciężar barków, poznaj nocnych marków
startuj, coś jak parkour nocą miejsca sm-tne jak darfur
brudne ławki i betony, nie zimny marmur
nie marnuj czasu, bo co zostało tak naprawdę
nadzieja, że mam kilka wcieleń grając w rap grę
jeszcze wczoraj na ławce dawali w palnik
rano czytam na onecie, wybuch na kopalni
ogarnij to umysłem, twarz jak ściana – blada
dzwonię do zioma, telefon nie odpowiada
bierz życie jakie jest bo może być za późno
chłopak włączył gaz a potem usnął
na sm-tno dzisiaj wypijemy tą butelkę
za życie, którego nikt z nas nie trzyma w ręce
[refren]
sm-tne miejsca, a w nich biją brudne serca
głupie przejścia, łatwe życie uzależnia
martwe przedmieścia to na świat niestety
królestwo tandety, a myślą, że wysmakowany przepych
to nasz świat, przepowiedziany w przypowieściach
możemy wszystko, a nie potrafimy odejść z tego miejsca
znamy wszystko stąd, a prosimy o jeszcze
dali nam serce, organ potrzebny by cierpieć
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- malva - el universo sobre mí lyrics
- b.o.b - $tacks of dreams lyrics
- rawlin$ - 96 lyrics
- epicardiectomy - gobbling the erupted intestinal mash lyrics
- lil' serene - "low-c" lyrics
- machina - crucifix lyrics
- aj tracey - bare girls lyrics
- дельфин (dolphin) - весна (spring) lyrics
- 2sty - normalny gość lyrics
- moky monkey - vbt splash! 2013 - qualifikation (drop it low) lyrics