azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kasta ft. paluch – psycho lyrics

Loading...

(kasta, bor, palec)
(071, 061)

[refren: kasta]

mój rap atakuje
mój rap nie zna obrony
ja reprezentuje, pakt
południowo+zachodniej strony

mój rap
mój drill
mój trap
071 zony
kasta to prawda
ze mną biuro ochrony

rap atakuje
mój rap nie zna obrony
ja reprezentuje
pakt południowo+zachodniej strony

mój rap
mój drill
mój trap
071 zony
kasta to prawda
ze mną biuro ochrony
[zwrotka 1: kasta]

sh+t is real
sh+t is real,styl rap, lingo

od lat tych dat
w sumie nietakt
mnie znać gringo

od losu fart na start
nie trać od tak go by grać w bingo

mówię jak starszy brat
jak stary wilk pośród dingo

za stary na wakat, za stary na plakat
za stary na nową falę, za stary na fejm
za stary na fejk, za stary na gorzkie żale
za stary na trap
ten świat już dawno jestem dla niego za stary
za stary, za stary na rap

tylko boom bap, mówią, że jestem za stary

trapy, drille i sk!lle
rozumieją dziś tyle
o ile zostają w tyle
niech się trzymają na mile
dziś foto wprost i profilеm
zna policyjny profiler
bo kasta to prawdy diller
na bitach kasta to kat i k!ller

rap atakujе
mój rap nie zna obrony
ja reprezentuje, pakt
południowo+zachodniej strony

mój rap
mój drill
mój trap
071 zony
kasta to prawda
ze mną biuro ochrony

rap atakuje
mój rap nie zna obrony
ja reprezentuje
pakt południowo+zachodniej strony

mój rap
mój drill
mój trap
071 zony
kasta to prawda
ze mną biuro ochrony
[zwrotka 2: paluch]

wjeżdżam na bity jak szef
jebany real+talk
miłość i cash, daję mym wilkom

łysy i dres, do tego piwko
mów se co chcesz dzisiaj mam wszystko
ważna jest gra a nie wynik
ważne, że z nikim nie mylisz

w swoim klimacie nie w czyimś
ty nawet kurwa w majorsie nie trybisz
gdziekolwiek kurwa nie wjadę mam ziomów
wspólnie nas łączy ta miłość do bloków

jak liżesz dupę to lepiej stąd szoruj
robię se bańki bez żadnych sponsorów
jadę nakręcić ujęcia na rejon

na starej szkole wspominam początki
dzisiaj sąsiedzi się kurwa nie śmieją
słuchają oni, ich dzieci i ziomki

nie żaden towar, nigdy nie ćpałem
czyste pieniądze, czyste intencje
jadę po swoje amg walcem
zamieniam wersy na pensję

nie żaden towar, nigdy nie ćpałem
czyste pieniądze, czyste intencje
jadę po swoje amg walcem
zamieniam wersy na pensję, suko

mój rap atakuje
mój rap nie zna obrony
ja reprezentuje, pakt
południowo+zachodniej strony

mój rap
mój drill
mój trap
071 zony
kasta to prawda
ze mną biuro ochrony

rap atakuje
mój rap nie zna obrony
ja reprezentuje
pakt południowo+zachodniej strony

mój rap
mój drill
mój trap
071 zony
kasta to prawda
ze mną biuro ochrony



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...