azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kaz bałagane - za linią lyrics

Loading...

[zwrotka 1: kaz bałagane]
latałem w koszulce fishbone z lumpeksu, w dresie realu z łapkami od kelme
w legii grał citko z karwanem i mięciel, rzucam z balkonu ziemniakiem w koleżkę
siedzę i patrzę na dziewiątym piętrze, widzę stąd sezam i całe śródmieście
tam kupię koszulkę, słabą replikę andy’ego cola na piersi manchester
może w niej gola bym strzelił, jak wyjdę idę na bojo co mam je pod blokiem
mama kolegę na obiad już woła, zostały muły, co z nimi nie kopie
idę do sklepu, skaczę przez płot w moich spodenkach to mam ze dwa złote
starczy na colę lub bravo sport, kocham to życie jak meczyki w środę

[refren: kaz bałagane]
dzięki bogu, żе nie miałem spodni bomber
dzięki za magazyn gol, dzięki za komara na dupy i rеkordy
i że względnie późno zajebałem w trąbę
dzięki bogu, że nie miałem spodni bomber
dzięki za magazyn gol, dzięki za komara na dupy i rekordy
i że względnie późno zajebałem w trąbę

[zwrotka 2: pezet]
wspominam stare czasy, nosiłem wtedy podrabiane dresy barcy
dziś jadę przez warszawę, zmieniam pasy i cieszę się
że względnie późno zajebałem pasy
później wracałem gdzieś z trasy i dwie pensje starych
robiłem tam w weekend, ale wtedy nie grał już w barcie
luis enrique my wychodziliśmy z piłką na ulicę
z ziomkiem pod blokiem puszczaliśmy sobie głośno rap z okien
tworzyliśmy duet jak jordan+pippen
zwijaliśmy to w bibułę gdzieś w weekend, bez perspektyw szedłem chodnikiem
i z ósemką chciałem grać jak stoiczkow, ktoś tam pyknął bramkę lobikiem
ja już piłem wódkę ciepłą i czystą
[refren: kaz bałagane]
dzięki bogu, że nie miałem spodni bomber
dzięki za magazyn gol, dzięki za komara na dupy i rekordy
i że względnie późno zajebałem w trąbę
dzięki bogu, że nie miałem spodni bomber
dzięki za magazyn gol, dzięki za komara na dupy i rekordy
i że względnie późno zajebałem w trąbę



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...