azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kaz bałagane x 2sty – bez odwrotu lyrics

Loading...

[verse 1: 2sty]
nie będę się pierdolił w tańcu, zrywam łańcuch z j-py
wszyscy cisną bananowców, a każdy chce być bogaty
paradoks dla k-matych jak szmaty co dają po kontach
i czyszczą konta i myślą jak to rozwiązać
wszędzie forsa, i forsa, i tylko jedno dziś zapamiętaj
raz spalony most nie zrobi z ciebie czystej w nowych kręgach
i wszędzie penga, możesz zmienić kolor ust i włosów
ale prawda o tobie, pójdzie z tobą aż do grobu (bez odwrotu)

[verse 2: kaz bałagane]
młody bałagan a ty zezgredziały knur
widziałem tu parę dziur, liczę pliki stów
w mieście gdzie te kamienice mają jeszcze ślady od kul
pierwszy w polsce rap, nie patrze za siebie i w dół
to nie dla tych, co myślą [zbiorowo]
ojciec mi powtarzał “żyj tak by nie skończyć jak korporobot”
bez odwrotu, te kurwy chcą bym odbił z tropu
bałagan czytaj człowiek roku, dla k-matych z bloku

[verse 3: 2sty]
banda hipokrytów wciąż zakłada insta konta
nie wrzucają co prawdziwe, ale co ładnie wygląda
kreują rzeczywistość, ta że są blisko czegoś dziś
ale to kłamstwo któremu nawet nie pomoże filtr
modne zajawki i pieniądze od matki
plus 15latki, co chcą robić hajs, daily vloga
nie tędy droga, mam ubaw robię swoje co nie
siedzę na balkonie pisze zwrotki w telefonie

[verse 4: kaz bałagane]
siedzę u fryzjera który napierdala mi wyspę
myślę o tym kraju który ludziom studzi ambicje
misje mam do zrobienia, synu wkrótce zabłysnę
pojedynek granice, to te w twoim umyśle
uwalniam stres kiedy wypierdalam ślady
całe dnie b do g, do załatwienia mam sprawę
bez odwrotu, toksyczne miasto dało szkołę
jeśli czegoś nie dostanę, to sobie to zabiorę



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...