azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kazior - dziary lyrics

Loading...

[refren]
wzloty i upadki odczułem na własnej skórze
gdyby zostawiały ślady, tak jak dziary gęstym tuszem
zabrakłoby miejsca na ciele, wiem, wiem
cały czas się uczę, dostaję kolejne lekcje
wzloty i upadki odczułem na własnej skórze
gdyby zostawiały ślady, tak jak dziary gęstym tuszem
miałbym paskudnych od pięknych więcej
niczego nie żałuję, bo przez nie jestem, kim jestem

[zwrotka 1]
pytasz “kazior, co tam ziomie?”, miałem przypał z prochem
ale teraz za to jestem jeszcze większym kotem
na cztery łapy spadłem ponownie i na bit wbijam, jak w żebra kosę
wiesz dobrze, że jestem bossem i jestem don’em, jak corleone
do góry noszę wysoko głowę, tak jak po domu, po ulicach chodzę
wolę być kozakiem, niż być pantoflem, widzę kolejne kopie
ale to jakoś nie kopie, to jak słabe konopie
to jest kurwa żałosne, a ja jazdę robię
jak po psychotropie i mefedronie
i łykasz to sobie, jak na techno groszek
kiedy sypie tu jak pieprzony proszek
i nigdy się kurwa o nic nie proszę
ilu tu kurwa struga gangstera? (ilu?)
a kiedy afera, no to się pruje, jak ściera
poziom niżej zera, a później się wybiela
ale plam na honorze nie zmyje nawet chemia
ale plam na honorze nie zmyje nawet chemia

[refren]
wzloty i upadki odczułem na własnej skórze
gdyby zostawiały ślady, tak jak dziary gęstym tuszem
zabrakłoby miejsca na ciele, wiem, wiem
cały czas się uczę, dostaję kolejne lekcje
wzloty i upadki odczułem na własnej skórze
gdyby zostawiały ślady, tak jak dziary gęstym tuszem
miałbym paskudnych od pięknych więcej
niczego nie żałuję, bo przez nie jestem, kim jestem

[zwrotka 2]
powiedz o czym myślisz, kiedy wbijasz chuja w bliskich
chyba lubisz dostawać pociski, być jak węże śliski
może lubisz flash’y błyski, lubisz flash’y błyski
ale ja przez cbsy mam te pierdolone schizy
oni chcą wyrok przybić, bo ziomek ciągle w misji
po grube zyski wataha, jak młode wilki
ty o czym myślisz, kiedy walisz w pyski
typów za kwity, bo się kurwa nie rozliczył
biznes jest biznes, życie nie jest easy i
ktoś przez przypał pakuje te walizki
ja znam ten handel, tak jak eazy-e
uważam na te odciski, uważam na odciski
użyłeś kosy, no to weź ją wytrzyj
jedni pakują kurwy w pyski i pakują w pysk im
inni do sreberek gramy kokainy
więc chyba jestem inny, pies pyta – jestem niewinny

[refren]
wzloty i upadki odczułem na własnej skórze
gdyby zostawiały ślady, tak jak dziary gęstym tuszem
zabrakłoby miejsca na ciele, wiem, wiem
cały czas się uczę, dostaję kolejne lekcje
wzloty i upadki odczułem na własnej skórze
gdyby zostawiały ślady, tak jak dziary gęstym tuszem
miałbym paskudnych od pięknych więcej
niczego nie żałuję, bo przez nie jestem, kim jestem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...