a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kaz/mario kontrargument - mmg (mefedron music group) lyrics

[zwrotka 1]
klub, selekcjonerzy – who tha boss? holla, szatania
chcę wejść! – najebany spać! – kurwa, twoja matka
(jeb!) zbeształ i mistrz i już rozkmina – kolo
pierwsza luta w pysk – tak się zaczyna prolog
z rogu stoi tak zwany sprzedawca cukierków
jak wyjebiesz mnie na hajs, skończysz jako dawca nerków
goryle, ruski akcent, na propsie, gośc ma łeb
witamy w polsce, jeszcze pochlej, dostań wjeb
ziomek ogarnia typową ciotkę, która ma cyce do pępka
koszula tak stara, że w sumie się dziwię, że obok niej nie widzę gierka
do tego dupa, co wygląda jak w piżamie
mój panie, bomba, ale to byłoby wyzwanie
typ najebany liże dupę, co się zarzekała
że na stówę, by nie dała! – a za stówę? na razie, mała
prawie świt, się nie bawię git, ale jakoś sm-tno iść
a ty chlej, mała, pij, nie zapamiętasz jutro nic

[refren]
zawsze kiedy tylko wejdę w duży klub
musi spotkać mnie ekipa – to medefron music group
zrób whoop! mefedron music group
whoop, whoop! mefedron music group
zawsze kiedy tylko wejdę w duży klub
musi spotkać mnie ekipa – to medefron music group
zrób whoop! mefedron music group
whoop, whoop! mefedron music group

[zwrotka 2]
dobra, leci jakiś gniot, bierz tablety – nie kiramy
z ziomalami wyruszamy tańczyć sobie gettin’ money
typ w bluzie, że się boję pytać – jak tam forma, typie?
błagam starzy, nie wysyłać dzieci na informatykę
kibel to exclusive melanż, hasz, lsd, kreski, hera
wbijam i, kurwa, jak zwykle, nie ma deski #pamela
czyjaś kariera zaczyna się w moment, ale wierz mi, ziomie
widzisz pachy wypocone, dłonie uniesione, selfie w telefonie?
uśmiechnięta, piękna, młoda, szkoda, że w kurwę nie zapamięta
że dwa razy zmieniała już dziś ogumienie #goodyear #continental
barmani też najebani… stawiają driny
mam armani, to dla nich! mijają godziny
pot śmierdzi spod pach, w jakichś oczach czuć strach
frustrat ustał, kurwa, to twój gach?
masz wolny wieczór? wiesz co robić (co robić!)
parkiet i czarna mamba #kobe #pavlovic

- kazmario kontrargument lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS