kedyf - bywa w k***ę ciężko lyrics
kiedyf, cyga, ya
zrobimy chociaż raz coś
[zwrotak 1]
dwa depresyjne typy z jedną jazdą
jednego ciągnie w las, drugiego wciągnie miasto
dawaj polewaj cyga, bo w gębie zaschło
jak na złość właśnie skończył się castrol
tak nazywam wódeczką, by oszukać marskość
czas na wycieczkę na stację i na dziarską
dwa depresyjne typy z jedną jazdą, nie jest łatwo
na pierdolonym kacu znów nie mogę zasnąć
dawaj polewaj cyga, jebać marskość
ty, bywa w kurwę ciężko
[zwrotka 2]
bywa w kurwę ciężko, odchodzi mama
przychodzi na świat dziecko, piękna sprawa
jednego dręczy przeszłość, drugiego niepokoi przyszłość
oby tylko nie zobojętniało nam wszystko
nie pytaj mnie o target, lepiej zapytaj o content
nie o to czego pragnę, a o to co osiągnę
kiedy rozwinę żagle czy wolę drеptać lądem
nie pytaj cygi o matkę, nie pytaj mniе o siostrę
człowiek to ledwie fragment gdy rodzina to już nie komplet
Random Lyrics
- kall (band) - försök till förstörelse lyrics
- bimanaserk - попает (hits) lyrics
- rubi - wir sind jung lyrics
- jyeuhair - nouici lyrics
- idris & leos - млечный путь (milky way) lyrics
- trueno - no cap lyrics
- jade - angel of my dreams (for the club) lyrics
- jægersborg - tænker du på mig? lyrics
- wished bone - on the floor lyrics
- benjy mane - l02t lyrics