azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kevlar west - śnieg lyrics

Loading...

[refren]
ona daje mi to wszystko, czego nie miałem przez lata
śnieg na dworze za pół roku, a mam pierdolony katar
widziałem już tyle zła, że nawet se nie wyobrażasz
nie chcę nigdy sięgać już po żadne benzo, ani tramal
przeszedłem w chuj długą drogę, a nie mam siły się starać
wolę latać ale staram się to jakoś poukładać
nie podałeś ręki, gdy obserwowałeś, jak upadam
wypierdalaj, już nie mamy o czym ze sobą rozmawiać
//x2

[bridge]
nie podałeś ręki, gdy obserwowałeś, jak upadam
wypierdalaj, już nie mamy o czym ze sobą rozmawiać

[zwrotka]
jak mam żyć normalnie, jak co dzień boję się jutra
tego stanu nie poprawią dragi, ani wódka
tydzień za tygodniem mija, nie wychodzę z łóżka
nie budzę się obok ciebie, przepełnia mnie pustka
kurwa, banie rozpierdala mi ciśnienie
moje życie nie ma sensu, kiedy nie widzę w nim ciebie
jesteś dla mnie jak palenie + bo moim uzależnieniem
jeśli kiedyś stąd odejdę, to trzymając cię za rękę
chciałbym poczuć spokój
wygodnie ułożyć się w trumnie
mieć ciebie u mojego boku
bo żyć inaczej nie umiem
jesteś moim antidotum
więc zostań już tutaj na zawsze
inaczej na krawędzi bloku
pochylę się może spadnę
[refren]
ona daje mi to wszystko, czego nie miałem przez lata
śnieg na dworze za pół roku, a mam pierdolony katar
widziałem już tyle zła, że nawet se nie wyobrażasz
nie chcę nigdy sięgać już po żadne benzo, ani tramal
przeszedłem w chuj długą drogę, a nie mam siły się starać
wolę latać ale staram się to jakoś poukładać
nie podałeś ręki, gdy obserwowałeś, jak upadam
wypierdalaj, już nie mamy o czym ze sobą rozmawiać
//x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...