azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kidd (pl) - good kidd lyrics

Loading...

[hook]
masz halucynacje bejbe
złe wyobrażenie bejbe
może będzie kiedyś z tobą lepiej
to twoje życie bejbe

[verse 1]
pytasz o co szło
że wszędzie widziałem zło i z czasem nie widzę go mniej
przywiązany do nas, które słyszałem co dzień
najpierw byłem brudasem, metalem, widziałeś mnie
jak popierdalałem z plecakiem po szkole z napisem pearl
jam, zanim wiedziałem, żе hip+hop poniesie mnie
ksywa k i d d wyjdziе poza irc, ost rap
a wtedy pogarda do ludzi, to garda co będzie studzić
wyzwiska co rzuca tłum, podają obok mnie
udawałem, że wszystko cool i milczałem o tym jak grób
że mój stary przeciwko mnie używał podobnych słów
byłem cymbałem i gówniarzem nieznaczącym nic wręcz
a do dziś nie robię mniej, chciałbym być
mówiła wpadnij
być porządanym za drzwiami, które znajdą się gdzieś
by znowu wydostać się, [?] ma się okej
kopnij mnie w łeb i spraw, że weźmie mnie śmierć
mam wyjebane, może zrozumiesz, że
ten typ kidd miał ksywy
[hook]
masz halucynacje bejbe
złe wyobrażenie bejbe
może będzie kiedyś z tobą lepiej
to twoje życie bejbe

[verse 2]
widzę plamy słońca, któremu muszę oddać
nazwało mnie jak chce
agresja, depresja, gniew
za plecami mówili o nieobecnym kabotynem
no nie mogłem zostać ojcem i byłem typem co pił
po nocy butelki win, duży szczyl, nie bądź nim
nie rozróżniam tych ksyw,, zakompleksiony typ
co wyżywa się na bliskich, bo zaniedbany był
jestem rzeźnią niewiniątek, pusty protfel, nie zapłacę
już za grzechy wyrządzone, wojtek antychryst
udaję, że wszystko cool zmieniając nastroje w chuj
zadaję wam, troję ból, po czym przepraszam znów
pytasz mnie ile słów lub może jakiś skrót
żeby skreślić ten hejt, skrócić cierpienie nam dwóm
ten czas to martwa mantra, po co znaczyć 10 lat
wyjadę z miasta tak jak chciałaś
rany wyleczy czas
daj mi plakacz mała zanim zaczniesz płakać
mam wyjebane, bo wiem, że i tak
ten typ kidd ma ksywy
[hook]
masz halucynacje bejbe
złe wyobrażenie bejbe
może będzie kiedyś z tobą lepiej
to twoje życie bejbe

[verse 3]
oleję swój mission
psychotropy i piwo
smakołyki na ból, czy możemy żyć
normalnie mam załamanie i dopada mnie wkurw
bo na starcie przejebane, finisz jak ostatni chuj
kiedyś jeszcze się starałem, dziś zostaję z niczym tu
olałem życie z smakołyków na ból
pod wpływem pisane wersy bez wpływu na siebie, cóż
niedługo ucieszysz się, że już nie słychać mnie
tym lepiej, odkleję wszystkie od siebie
ten typ kidd miał ksywy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...