azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kiewho - carmen lyrics

Loading...

ref +kiewho+
wiele dziś bym wiele dziś bym dał jej
polecieliśmy, raz upem a raz downem
nie wiedzieliśmy, czy demona czy karmę
poruszlismy, elektryczni jak carmen

wiele dziś bym wiele dziś bym dał jej
niewiele myśląc popłynął do niej crawlem
nonkonformistą jestem, choć życie to brawler
twardy jak pistons, więc jak nate opuszczam gardę

zw +kiewho+
serio chce wrócić w te rapy
brak motywacji jest w obliczu straty
uzależnienie, utrata taty, no i burze z tęczą przyjąłem na klatę. szukam dziś pracy a goni mnie papier
nie wierzę w boga, więc nie da nic pacierz
do kogo trwoga zapytaj mą macierz
skończył się uśmiechnięty maciek!
bananowcy w co wy gracie?! przecież to widać
dali ci firmę, samochód, sam sobie kupiłeś adidas a alvaro zgrywasz
miałem tu z moją jak w traphouse
wtedy życie to istna pułapka, taaa
a w to jumanji to jeszcze bym zagrał
i z jej ogrodu pozrywał se jabłka, brat
mówisz nie pierdol nie pierdol nie pierdol, polewasz mi gin
czuję ta na siłę na chwilę na kolejke bilet jak charlie sheen
po ladze koksu
kiedyś myślałem, że lepiej jak fury rozpędzić ferrari i zjechać z mostu
to nie takie proste, choć proste na chwilę
bliskim włożyć sztylet, to nie w moim stylu
ja będę walczył i siekał wersami, choć w polsce to random
siekne tętnice, rozszerzę źrenice do walki jak w bloodborne
wolisz misiakow a ja jestem pandą
mejt ene hesla, wersy tłuste jak gessler
oddałbym talent za miłość, po latach chujowych to bezcen

wiele dziś bym wiele dziś bym dał jej
niewiele myśląc popłynął do niej crawlem
zajebała mi jak brawler
jak nate diaz opuściłem gardę i
upadłem a teraz wstaje nagle



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...