azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kizo feat. szpaku - salon lyrics

Loading...

klimat jak w rodzinie savastano
ziomki w koło trenują i palą
w drodze po tron ciągły slalom

ja wbijam se w klapkach na salon

na barach tyle że, by zbrakło nadkładu
stąd taka waga mojego składu
kręci się firma bez biznes planu
ma lecieć złoto z brudnego kranu
w grze gdzie artystów szanuje paru
tych co wiedzą co znaczy być na skraju
ja nadal w poszukiwaniu własnego raju
nie ma co się dziwić, że często na haju
bez mej family z niczym bym nie dał rady
poznałem zimne losy i jego wady
szkoła nic nie dała mi już od podstawy
lecz potrafię wyliczyć zyski i straty
różnimy się tym że przynajmniej jesteśmy autentyczni
a na naszym lakierze nie znajdziesz nawet ryski
młody simba powiedział: “nikt nie zabroni marzyć”
na szyjach złoto się mieni bo noszą ludzie szarzy
miejsca spotkań z klatek się przeniosą do garaży
z daleka od sądowych korytarzy, joint smaży
wyczyść bez skazy posadzkę, bo wchodzę na salon
chcę zapewnić ciepłą posadkę ziomalom
postacie jak ciro wyautowano
wbitka na salon stygnie makaron

klimat jak w rodzinie savastano
ziomki w koło trenują i palą
w drodze po tron ciągły slalom
ja wbijam se w klapkach na salon

zaczyna być głośno o fioletowym kocie
ema kizo na salonie a nie wbiłem tu po flotę
gadałem z idolami na siema nie daj autograf
i coś tam chyba pykło bo z kim chciałem, bita piątka
trochę jebie paradoksem, głośnikiem badam salon
i mi jebie paradoksem tu, same byki jak na ksw
piję sodówe na kaca, to mnie nie spierdoli nigdy
miałem duże ambicje, a powychodziły blizny
na złotej tacy przecież mefy nie podzielisz ziomal
miał zapłacić to kartą, a potasował towar
młody simba to nie moda
duży kizo to nie moda bor i troya ta sama droga
lepimy lola dla moich ludzi (sto lat)

klimat jak w rodzinie savastano
ziomki w koło trenują i palą
w drodze po tron ciągły slalom
ja wbijam se w klapkach na salon



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...