kizo - jedna na milion lyrics
[zwrotka 1: kizo]
złote płyty na ścianach mówią: “patryk nie zmieniaj się nigdy, za nic”
co weekend na scenie skakać, z tłumem ludzi, którzy wiedzą, że jestem dla nich
miałem już tak przejebane, że nie rozliczyłem już granic
przykre jak widzę co słuchacze pragną
pierdolę, nie będę się dla was żalić
żyję szalenie, tracę na tym zdrowie
ale z nas dwojga ja coś przeżyję
polecę się na śpiącej, dam pieniądze
i zbytnio mnie jakoś nie zryje
jestem odp+rny na wszystko i pięknie
ale jak coś na szafie mam kamizelkę
jestem gotowy na każdą zemstę, myślałem, że będzie was więcej
[bridge: kizo]
[?] proszę nie zasypiaj, bo ja znów nie mogę spać
weźmy mój samochód, jedźmy gdzieś rozjebać hajs
zjedzmy coś, jebać dietę, jebać [?]
i więcej ich chce, za wszystko co ogranicza nas
[refren: kizo]
nie chcę żadnych złych rzeczy
ja robię zwije, pijąc syrop
nie chcę żadnych złych rzeczy, a palę jointy żyjąc chwilą
Random Lyrics
- kamerzysta - yummy lyrics
- j neat - drip freestyle 2 lyrics
- thundero - memories lyrics
- michelle (deu) - comeback lyrics
- kaleidoreal - love’s bright light lyrics
- laura veirs - end times lyrics
- rolf harris - hev yew gotta loight, boy? lyrics
- hall and oats - i can't go for that lyrics
- nelly & florida georgia line - lil bit lyrics
- cano - dinero lyrics