klarenz - niemamczasu lyrics
[zwrotka 1]
lecą te paczki jak fed-ex, nowe newsy na mieście
głupota ludzików jak niebo nad nami… jest jej bezkres
nie znajdziesz takiego drugiego nawet jakbyś miał najnowszą świeczkę
chcesz brzmieć, inteligentnie nerwowe ruchy, wyczuwam kreskę
otwieram to przedsięwzięcie – ziomy pytają: znowu następne?
już nie ma miejsca na pomyłki w życiu jakby mi się zepsuł backsp-ce
lubię patrzeć na niebo nocą, wolę takie gwiazdy jak astronom
spada gwiazda, to znak, ponoć, kminię marzenie, ale jak prorok
oni tak mogą, że hajs piorą – manipulują masami jak soros
i tylko naiwni oglądacze tv im wierzą, że któryś gra solo
rostowski czy morawiecki, wszyscy posłańcy bank-sterki
dostają przygotowany specjalnie dla nich plan, checklist
języki węży – nieważne dla nich jakimi mówią ustami
więzi pieniędzy – ważne by siebie i swoje rodziny ustawić
kolejne ustawy i, fajnie, że macie tysiące podpisów ale chuj z wami
a potem wyciągają flagi, stoją z wieńcami i mówią bóg z wami
(okej) co ty tak na serio myślałeś, że jak coś napiszesz to ranisz nas?
so-sobie tu płynę jak marynarz. ile jeszcze położycie żenady w rap?
nie będę robił discopolowych refrenów po to by mnie twój stary znał
kiedy ich słucham to mam kwasy w żołądku, nie pomaga na to ranigast
mówię do ziomka musimy po swojemu, się nie mieścić w reżimach
z tym czego tamci nie mają, dobre teksty i klimat
bo dzieciaki są jak p-rnole które kochają, pod ksero dają się dymać
…chyba nie wiedzą nawet, kto dyma
ci złodzieje by mogli z metką i ceną na scenie grać ci rap (ale nie my) (nie)
[hook x2]
nie mam czasu, nie mam czasu, nie pisz do mnie głupot, chłopaku
sam sobie marnuj życie, baw się dobrze, i dobrze oznakuj
logo na stopie, logo na klacie, logo na jedzeniu i piciu
urwę się z tego filmu szefie, nie zaczekam do napisów
[zwrotka 2]
chciałem mieć łeb jak jan fijor, być hustler jak currency
miałem firmę, robiłem rap, żyłem drugim, z pierwszego chciałem żyć
poznałem tych za majkiem, za dużo widziałem, już mi nie zależy
dzisiaj mam korpo posadkę, kiedy widzę ich – mam zwałę z nich
…nie, tak naprawdę udaję – bo mi wstyd
lata przeznaczane na działanie, na topie gówniarze co nie tworzą nic
komu się żalę? mikrofonowi który stale tu przy mnie był
poznał moje różne stany, sam siebie poznałem no i git
ziomale mi mówią, że szkoda, że tacy jak ja się wycofują
ale nie mają czasu wbić na koncert, hajsy liczą, suną
kredyty kulami u nogi, wiosłowanie u pana, powoli wkłuwane żądło
widzimy wzburzone fale, pewnego dnia to będzie nasze mieszkanie mordo
niby żyjemy, nie możemy nic, czasami nie mamy potrzeby by śnić
momentami nie wiemy czy to nasze życie czy może słaby film
i teraz powiedz: kto w taki sposób na tych bitach siedzi?
do tego daje porcję niewygodnego info tak jak michalkiewicz
moja ekipa kontrargument, każdy sobie tu kolaboruje
a ci nowi gorący raperzy mają teksty na poziomie ‘ona tu jest’
gorący są dosłownie, danie w 5 minut, już nawet nie ciepli
dostaną po ryju, dopiero k-mają, że to świat zewnętrzny, nie netflix
nie mają myszki, nie mogą strzelać, nagle się mylą literki
chcą zagadać dupę, ale poczucie humoru znika bez tabletki
(bez tabletki)
[hook x2]
nie mam czasu, nie mam czasu, nie pisz do mnie głupot, chłopaku
sam sobie marnuj życie, baw się dobrze, i dobrze oznakuj
logo na stopie, logo na klacie, logo na jedzeniu i piciu
urwę się z tego filmu szefie, nie zaczekam do napisów
(nie zaczekam do napisów, nie)
Random Lyrics
- kraantje pappie - controle lyrics
- yung shrimp & skinny barracuda - frutti di mare lyrics
- kotb - masaset dema2 / مصاصة دماء lyrics
- ra70 - freeverse lyrics
- jco816 - anything lyrics
- bid - chiquinha hey lyrics
- tonciu - nie potrafię latać lyrics
- young diamond - she all up in my business lyrics
- demonauta - sons of black sun lyrics
- gilklan - gisele lyrics