a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

klarenz - whatsup? lyrics

[zwrotka 1]
what’s up homie? oni pytają kim klari jest
alternatywa na top olisu i na każdy kulawy wers
każdy nowy track jak manifest, ja naprawdę mogę tak cały dzień
chciałeś zabić rap, musiałbyś najpierw zabić mnie
kontrargument babe, przyjdą po mnie nastepni
mamy +rs+nał jak welbeck, lecimy porządnie na pętli
wyjmijcie z uszu kutasy, doktor marcin zaleca terapie
uciekinierzy ze świata maszyn, dawno nie kładę wersów na kartkę
true sh+t kiedy robię oldschool
jak i wtedy kiedy robię szczery plastik
mam dla ciebie prosty uliczny przekaz, robert nie bij matki
uderzenie jak robcio, zawsze sympatycznie i z miłością
liściе na wietrze, nie lubię was mocno
tym bardziej, że co drugi to klon
piękny rozkrok, argument jakbym czytał “wyborczą”
halo, przypływam w pokoju to tylko ja i mój ponton
jesteśmy mili jak ci imigranci wystrzelimy was jak kaczki
a na koniec ogłosimy, że to w imię tolerancji
a media we wiadomościach powiedzą, że to były wypadki
joł, je je je tak tylko wypadki
[ref.]
what’s up homie? powiedz mi co słychać
ja nie będę was gonić do końca mojego życia
what’s up homie? przed tobą unikat
masz coś do zaproponowania, najpierw powiedz kto pyta

[zwrotka 2]
prawda często wygodna nie jest, wujek marcin to objawienie
żeby odkazić te rany kultury muszę się najpierw odlać na scene
palenie jana to nowy standard ale przecież widać sprawców
żeby to widzieć nie trzeba szklanej kuli ani wynalazków
nie będę się z nimi boksował, tłumy łaków nie mam tylu pięści
poza to zacząć od nowa, pokazanie siebie w tylu lepszym
szlifuje to z tyłu bez koneksji i rzecz jasna bez podjebki
pokaże swoje, słuchacze pokażą czy chcą mnie czy zechcą festyn
jakiś małolat podchodzi do mnie i mówi ostatnio spoko nawijka
niczego złego nie miał na myśli no bo od dawna w ogóle nie myślał, chłopaku brawo, odkrycie jak americo vespucci
prawda zwykle leży na stole tylko nie widzą jej głupcy
ważne kto liczy głosy, co ty tam mruczysz spod tego wąsa?
koledzy raperzy znikają z pola widzenia jak akta agenta “bolka”
to ksero na szybko typy dorwały się do władzy + do szafy
zrobią absolutnie wszystko byleby uwagi nie stracić
widzę nowych, spoko, ciekawych u progu spoko kariery
jaram się gdy takim kotom udaje się przebić
nawet jeśli ja nadal walczę, a oni walczyć nie musieli
nie, nie oni walczyć nie musieli, nie
nie, nie oni walczyć nie musieli, nie
jo, je, je, je, je, je, je, je
[ref.]
what’s up homie? powiedz mi co słychać
ja nie będę was gonić do końca mojego życia
what’s up homie? przed tobą unikat
masz coś do zaproponowania, najpierw powiedz kto pyta

- klarenz lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS