azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

klemens – jestem faszystą? lyrics

Loading...

[refren]
jestem faszystą tak właśnie nazywają mnie
ci wszyscy ludzie co nie mogą pojąć że od nich poglądy mam odmienne
ministrów propagandy na mej drodze rzesza ich
nie mają kontrargumentów zatem wolą wieszać psy

[zwrotka 1]
zaściankowość dziewiętnasty wiek, bo własne poglądy mieć jest p-sse
setki epitetów bo myślisz źle, otwórz się na innych mówią więc
o tolerancji mordy wyszczekane, nie akceptując że mam inne zdanie
bo patrzę krzywo na homo parę gdzie dziecku chłop zastępuje mamę
tia jestem faszystą, choć gówno o mnie wiesz
lecz łatwiej mnie zepchnąć na margines, tam mój głos mniej słyszalny jest
przyglądam się temu z bliska, co niesie ta nowoczesność
nie wszystko jest black and white #kombi #michael jackson
wpatrzeni w zachód jak dekady wstecz, a sporo kwestii wzbudza mój wstręt
chcesz ruchać, zoofilia tu legalna jest, lub kup żonę na wakacjach w azji gdzieś
sodoma i gomora w krajach pierwszego świata
nie wszystko jest takie piękne jakie mogło się wydawać
afryka umiera z głodu europa od dobrobytu
jak cesarstwo rzymskie, -n-logii mamy tu bez liku
nie podoba mi się to, lewactwo wylewa żal
no bo mówię o tym głośno, dlatego twierdzą że ja

[refren]
jestem faszystą tak właśnie nazywają mnie
ci wszyscy ludzie co nie mogą pojąć że od nich poglądy mam odmienne
ministrów propagandy na mej drodze rzesza ich
nie mają kontrargumentów zatem wolą wieszać psy

słowa paciorka aniele boże, znak krzyża przed zaśnięciem i amen
ledwie kilkulatki, przez mamy i babcie słowa i gesty znaliśmy na pamięć
dziś na słowo wiara uśmiechasz się szeroko
nie lśni sumienie jak złoto,przez to też szykują dla mnie kocioł
nie warto ze mnie przykładu brać, lecz od kiedy wiara jest jedną z wad
o tych co chcą przy bogu trwać, jak o fanatykach wciąż mówią
mają klapki na oczach,gdy wilk puka do ich drzwi
witasz go chlebem i solą “welcome home refugees”
zawsze uczyła mnie mama by po charakteru cechach
a nie poprzez kolor skóry klasyfikować człowieka
patrzę przez pryzmat historii na te zbłąkane owieczki
krzyżacy po krótkim czasie chcieli stać się niezależni
historyczna wiedza o polski dziejach, tak samo jak pamięć o bohaterach
przez nas kultywowana nie raz, a mówisz bez wątpliwości cienia
faszyści, straszą nimi cały czas, czy ktoś pojęcie to w ogóle zna
w kraju co po wojnie wciąż ślady ma, przyznasz brzmi to jak abstrakcja
co zrobi do garnituru wkład, gdy tylko zmieni się obrót spraw
ustawią nas w szerego powiedzą walcz, a wszystkim nam zajrzy w oczy strach
przypomnisz sobie słowa od dzieciaka w głowę wryte
czym ty dla niej ? wdzięczne dziecię. coś jej winien? oddać życie

[refren]
jestem faszystą tak właśnie nazywają mnie
ci wszyscy ludzie co nie mogą pojąć że od nich poglądy mam odmienne
ministrów propagandy na mej drodze rzesza ich
nie mają kontrargumentów zatem wolą wieszać psy

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...