azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

klemens - pokolenie 90 lyrics

Loading...

ref
pokolenie wychowane w dziewięćdziesiątych latach
ostatnie takie które grało w piłkę na trzepakach
pierwsze takie które w komuniźmie nie musiało żyć
i dlatego na ten świat patrzymy inaczej

ojciec syrenę zachodnim towarem wyładował po sam dach
granicę mógł bez problemu przekroczyć każdy z nas
na giełdzie gonił chemię i nussbeisery z szybą
w mieście które było na świat oknem czujesz losu chichot ?
żona dziecko w moim wieku ile różni pokolenia
nie żyjesz w dobrobycie na depresję czasu nie ma
łapiesz za pysk życie, wstajesz rozpierdalasz wracasz na kolację
dziś że nie wyszło każdy wymówek sto znajdzie
dziewięć pięć unimor kablówka w kolorze cartoon network
dla nich strojony czarno-biały sto pięć neptun
w przedszkolu wilk i zając nie pojemaju nic
jak moi starsi gdy w domu gonił się z tomem jerry
jara się ojciec na mundial we francji ja wkurwiony w tv nie ma bajki
on pamięta ten turniej w hiszpanii ja wpierdol od anglii
później złapałem bakcyla
zbierałem rok na korki miałem dość grania w stomilach
kotlety z mortadeli dla mnie happy meal burgery
w obu zmielone resztki tak dużo nas nie dzieli
chociaż dzisiaj mamy tutaj wszyscy więcej opcji
nie znają smaku polococty z lat dziewięćdziesiątych chłopcy

ref
pokolenie wychowane w dziewięćdziesiątych latach
ostatnie takie które grało w piłkę na trzepakach
pierwsze takie które w komuniźmie nie musiało żyć
i dlatego na ten świat patrzymy inaczej

szyszka
pamiętny świat dziecięcych lat tak innych od obecnych fakt
zmienny czas wyrzeźbił nas na ludzi których teraz znasz
zamiast ajfonów mieliśmy piłkę i plac
to my dzieci z dziewięćdziesiątych lat
pierwsze pokolenie bez czerwonej flagi nad głową
jak symbol nowej nadziei że kraj ma walkę za sobą
moi rodzice widzieli świat z czołgami za szkołą
do której potem chodziłem z kolegami grać obok
każdy z ryzykiem wszczepionym pod skórę
nie czułem wcale strachu uśmiech mój był jak amulet
w trzy minuty z hakiem jakieś siedem metrów w górę
i stojąc w koronie drzewa chwilę byłem świata królem
latamy zagranicę nie stoimy w kolejkach
nie śnimy o zachodzie wielu wakacje tam spędza
i z życia chcemy ciągle czerpać garścią jak najwięcej
bo mamy większy wybór niż te pokolenia wcześniej

ref
pokolenie wychowane w dziewięćdziesiątych latach
ostatnie takie które grało w piłkę na trzepakach
pierwsze takie które w komuniźmie nie musiało żyć
i dlatego na ten świat patrzymy inaczej



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...