a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

koen [pol] - sól lyrics

[zwrotka 1]
pamiętam czasy, gdy życie sypało sól pod koła
one czasem wracają, ale staramy się przeżyć
chory świat, który nie wybacza wad
który zrobi wszystko, by znieść cię na dno
inni wyjeżdżają na wakacje
my zostajemy na ławce
nie dostajemy po równo, ale sami decydujemy, co z tym zrobimy. czy chamsko rozmnożyły, czy będziemy starać się pomóc
wzloty i upadki, dają nam do myślenia
czasem czujemy szczęście, czasem wielkie zmartwienia
wielkie marzenia ludzi z podziemia rozwiewia rzeczywistość. ludzie myślą, że wielkie gwiazdy są szczęśliwi
że w całym tym błysku fleszy, odnajdują się bez ściemy

[refren]
rany sypane solą, które tak bardzo bolą
jak te cięte kosą
kiedy chcemy od tego odpocząć, nigdy nie ma spokoju

[zwrotka 2]
w tym tłumie ludzi i tak zostajemy sami
co drugi tu fałszywy, co drugi tu to frajer
nie możemy nic na to poradzić
jak robisz to co kochasz, to raczej cię nie wesprą
bo ten świat jest fałszywy
chodź czasem jesteśmy silni, potem znowu schodzimy na dno. chodź dużo w kieszeni banknotów, szczęścia one nie dają
[refren x2]
rany sypane solą, które tak bardzo bolą
jak te cięte kosą
kiedy chcemy od tego odpocząć, nigdy nie ma spokoju

[zwrotka 3]
sami tworzymy problemy, potem nie wiemy jak z nich wybrnąć. życie nas wystawia na tyle bólu
ci, którzy to przezwyciężą, idą dalej walczyć o swoje
a te jebane gnoje nie chcą, żeby wyszło spoko
utrudniają nam drogę, która i tak już jest ciężka
ale zawsze w nas płonie świeca nadzieji
a nasz największy starych, to, że nikt nas nie doceni

[refren x2]
rany sypane solą, które tak bardzo bolą
jak te cięte kosą
kiedy chcemy od tego odpocząć, nigdy nie ma spokoju

- koen pol lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS