azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kolorofonia - prometeusz lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
piąta nad ranem, sen zaspał na amen
a powieki, choć ciężkie, to rześkie wciąż myśli
i sen ani myśli się zjawić przed świtem
a głowę wypełniają myśli rozmaite
mózg to niesamowite narzędzie, zaiste
ale niekiedy wywala system
co robić wtedy? liczyć barany?
ja nie zliczę baranów w życiu napotkanych
całe stada, wszystkie takie same
indoktrynowane przez reklamę
co model, to lepszy, o panie
czemu nie grzmisz na opamiętanie
i nie żeby mi spędzało to sen z powiek
ale nie jest mi obojętny człowiek
a tym bardziej, gdy widzę, jak uparcie i zażarcie
chce szkodzić sobie…

[refren]
byłem w niebie i wiem, jak chcę czuć się zawsze
byłem w piekle i nie było tak strasznie
zabrałem stamtąd ogień na dalszą drogę…

byłem w niebie i wiem, jak chcę czuć się zawsze
byłem w piekle i nie było tak strasznie
zabrałem stamtąd ogień na dalszą drogę…

[zwrotka 2]
szósta rano, świat budzi się wokół
najlepiej słychać to, gdy mieszkasz w bloku
ja miałem to szczęście, dorastać w mieście
ale do pełni szczęścia wybrałem przedmieścia
co więcej, widząc tę tendencję
to czuję, że na wieś wyprowadzę się prędzej
bo zew natury woła, a we mnie wciąż drzemie
ten zwierz, co budzi się na scenie
w domu bywam kanapowym kotem
ale gdy biorę się za robotę
jestem tytanem pracy
gdy rodacy w domu, na łonie rodziny
ja lecę do studia, robię nadgodziny
taka praca nigdy się nie znudzi
dopóki mogę robić to dla ludzi
i nikt nie dyktuje mi, kim mam być
jestem sobą i nic z tego, co mówię to pic…

[refren]
byłem w niebie i wiem, jak chcę czuć się zawsze
byłem w piekle i nie było tak strasznie
zabrałem stamtąd ogień na dalszą drogę…

byłem w niebie i wiem, jak chcę czuć się zawsze
byłem w piekle i nie było tak strasznie
zabrałem stamtąd ogień na dalszą drogę…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...