azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kolorofonia - witaj lyrics

Loading...

[intro]
trzy, dwa, raz… kolorofonia robi wjazd!

[zwrotka 1]
są takie dni, kiedy ciężko wznieść się
też tam byłem i wiem jak trudno o tę siłę
by powstać z kolan i walczyć dalej
gdy raz za razem los chce przechylić szalę
być przeciwwagą, od toksyn odtrutką
na jad serum, panaceum
od liceum w rapie, sprzed dziar na łapie
dwie dekady dalej, dalej drapie papier
czas wypłynąć na powierzchnię
zabawne, że nie chciałem tego wcześniej
czas na zapieprz i wywczas jednocześnie
na szczęście do tego mam szczęście
a gdybym mógł wybrać znów swą ścieżkę
wybrałbym tę samą, ale wybrał ją wcześniej
a gdybym mógł urodzić się znów, to tylko tu…

[refren x 2]
witaj na planecie ziemia
gdzie nic się nie zmienia
i wszystko się zmienia
na naszych oczach
rozgrywa się ten paradoks
anioł karmi praną
diabeł kusi pradą

[zwrotka 2]
a ja jak gdyby nic dalej tu trwam
dziękując za dziś, wyczekując jutra
lepiej ponoć już było, weź utraf
bosman zaprasza do kutra
dziesięć w skali beauforta mi nie straszne
przejdź się w moich butach, to nie zaśniesz
komplementów nie szczędzę, choć sam ich nie łaknę
umiem dostrzec dobro w człowieku zawsze
kiedy widzę w kimś to światło
pragnę by i w jego duszę się wkradło
zwłaszcza kiedy sam nie dostrzega
jak wielki to potencjał i jak niewiele potrzeba
by to rozgryźć w znaczeniu dobrym
by móc cieszyć się tym na dzień dobry
by móc tym odstraszać ogry
i móc z tym wyruszyć na podryw

[most]
trzy, dwa, raz… kolorofonia robi wjazd!

[refren x 2]
witaj na planecie ziemia
gdzie nic się nie zmienia
i wszystko się zmienia
na naszych oczach
rozgrywa się ten paradoks
anioł karmi praną
diabeł kusi pradą

witaj…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...