azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

komil - elfie łzy lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
nocne niebo ubrane po pas oriona w gwiazdy dziś
akompaniuje mi do zaklęć, co przenikają przez maski tym
którzy przed świtem poją swoje poduszki łzami
a szukają w dzień szczęścia, skrytego między wierszami
deszcz zamilkł gdzieś roztrzaskując się o poziom marzeń
a ja dalej pragnę czuć gorzki smak słowa “nieznane”
zanim stanę w ogrodzie czasu i planet
nim sam piotr, wstanie, by otworzyć mi bramę

[refren]
lecz płyną mi po policzkach elfie łzy
elfie łzy, elfie łzy, lecą mi wciąż elfie łzy
płyną elfie łzy, lecą elfie łzy
płyną elfie łzy, lecą elfie łzy…

[zwrotka 2]
mój alfheim choć nie z krwi ma mnie, ma, za syna
me życie to tylko film, ciekawe ile jest kin, w kinach
trzymam dziś w garści swój los i trafiłem szóstkę – w kalendarzu
panna pyta co z moim bliźniakiem – zdrowy jak ryba, jest za-wodnikiem. kadłub
mojego statku, przecina fale zgrozy
obym trafił i wzniecił ogień jakby mną rzucił odyn
que, życie to uroboros i mam je na oku jak king bradley
komil ,witek, ka-meal – wypiliśmy litr, wyobraźni



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...