kondek - pokolenie lyrics
[intro]
młody inwestor z zgorzały
sprawdzaj to kurwo
[zwrotka]
kolejny dzień
i kolejny kop na pizdę
ale o tym żeby się poddać
ja nawet tu nie myślę
ziomki chcą jechać
gdzieś za granicę
ja chcę żyć w kraju
z którego widać wisłę
jebać polaczków
niechaj hajs sypie do niemiec
tak zostało wychowane moje pokolenie
tym wszystkim erudytom
to na mordę klej
bo znowu się kłócą
kto będzie kradł mniej
znowu flame te kozaki
wciąż ranią słowami
ci co wchodzą sobie w dupę
i myślą, że są cwani
szydercze uśmiechy
nie przejmuj się ziomek
kiedyś te kurwy zobaczą jak to jest po drugiej stronie
nie imponują chaine, teesy
liczeniе pengi
na każdego cwaniaka
zawsze znajdziе sie większy
ja pamiętam wszystko
jak meksykański kartel
kiedy przyjdzie okazja
to im kosę wsadzę
Random Lyrics
- leon patillo - love calling lyrics
- of good nature - we rise lyrics
- shank - eyes on the prize lyrics
- maggot heart - the killing hand lyrics
- паук (pauk) & n`pans - танец демонов (tanec demonov) lyrics
- big sean - harder than my demons lyrics
- chris wallace - daydreaming lyrics
- andrew crawford - destiny lyrics
- tina arena, rose, regis ceccarelli - l'ombre de ma voix lyrics
- bodega bamz - dr vs. pr lyrics