azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

koneser - hepnarová lyrics

Loading...

[refren]
miałem 16 kiedy wyjebałem z domu
oni dalej tam, u starych, piszą żale tam, na forum
leję na was z góry, pamiętaj o parasolu
na te wszystkie ciuchy nie mamy tu paragonu
nie mów nic nikomu
jak ruchałem twoją dziwkę, mówiła że uczy z koleżanką się na testy
ochujałeś do reszty?
ty i twoja klika może bujnąć się na festyn
chciała kupić mnie wytwórnia, lecz nie ma tyle pieniędzy

[zwrotka]
wpierdolony w dragi tak, że nie ma już ratunku
trzęsą mi się łapy, kiedy nie ma już ładunku
kończę na jej twarzy, a miałem skończyć na murku
farmazonów multum, jebać życie, era buntu
poszły niby jakieś strzały, ale nikt nie widział coltów
nocne rytuały to oznaka mego kultu
sram na wasze trony, zaraz padnie każdy król
wydzwoniłem twoją dziwkę ostatnią komórką mózgu
jadę windą do góry, ale to nie żaden skrót
jedną odbiera telefon, drugą ręką łapie fiut
zakończyłem jej głodówkę, trzyma mięso w j+pie znów
nienawidzę ludzi, nocą w studiu palę buch
dożyję kolejnego dnia, zajebiesz się w nagrodę
jeżdżę po niej jak po szmacie, ty ją wozisz samochodem
nie chodzi mi o refreny, 8 barów mam na potem
chciała dosiąść mego konia, pozapierdalać galopem
[refren]
miałem 16 kiedy wyjebałem z domu
oni dalej tam, u starych, piszą żale tam, na forum
leję na was z góry, pamiętaj o parasolu
na te wszystkie ciuchy nie mamy tu paragonu
nie mów nic nikomu
jak ruchałem twoją dziwkę, mówiła że uczy z koleżanką się na testy
ochujałeś do reszty?
ty i twoja klika może bujnąć się na festyn
chciała kupić mnie wytwórnia, lecz nie ma tyle pieniędzy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...