azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

konrad brzos & janek badys – turkmen basza lyrics

Loading...

(konrad brzos)
kurwy łapią kilo, w dowodach będzie 700
wszyscy jadą na przekręcie, towar schodzi jak powietrze
z cipki tej cipki po wyjściu z nocki ode mnie
prosi o jeszcze więcej jakby mój kutas wstrzykiwał jej herę
każdy ciuch na mnie stary, ale mierzę jak nówetę
w mieście nie ma ruletek, więc kręcę betem, w ręce z kiepem
jak wreszcie wejdzie zmienię soplicę na belveder
i dostrzeżesz tu dwa dna + bez zmiany się na szkła ze stępniem

(janek badys)
(konrad brzos)
szmata dostała mefedron, on czeka na brzegach l+sterka
ma temat a nie ma z czego zajebać węża
zwitę skręca se ze zdjęcia dziecka i męża z portfela
4 dzieci razy 500 + dwójka w rękę dla dilera (dwójka dla wujka!)
to nie czeski film tylko czeska chemia (jebać!)

(janek badys)

(konrad brzos)
czas by włączyć orient całą dobę jak j+poński sikor
flow wyłowiło mnie z rynsztoka i wrzuciło w igloo
wszędzie gdzie jestem sobą czegoś mi nie wolno
kiedy spotkam się z przyszłością niech mnie dziwka minie wolno
styl w chuj realizm, obraz nędzy i rozpaczy
wschód prowadzi w licytacji + a my witamy na aukcji
tu basquiat ani picasso nie nada barw, bo hajs i czas to paleta farb
a jak nie mażesz tym, to marzysz tylko, że “pewnego dnia”

(janek badys)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...