azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

korek - kto tak jak ja lyrics

Loading...

[refren]
kto tak jak ja potrafi na wszystkim odjebać banger?
kto tak jak ja ledwie po roku, doszedłby w to miejsce?
kto tak jak ja nie przejmie się wcale, jak przejmie tę grę?
kto tak jak ja jest do tego głównym pretendentem?
kto tak jak ja na samej bradze zdobyłby tu respekt?
kto tak jak ja co track już nie spotyka się z żadnym hejtem?
kto tak jak ja wie, że to dopiero rozgrzewka jest ledwie?
kto tak jak ja, kto tak jak ja, kto tak jak ja?

[zwrotka 1]
siemano wacki, kto to taki tracki nagrywa takie same ciągle, “znowu sztos?”
he, no co? to nie moja wina, że co ja nie robie to props i props i props i props
i to mnie napędza tutaj przede wszystkim, przy tym zero wysiłku #perpetuum_mobile
tylko dawaj beat i mi potrzymaj browar chwile “że co, że niby, że ja nie nawine?”
kminie… chcieliby debile moje sk!lle mieć w tyle… mieć w tyle? … “ból dupy” stąd
i to paradoks bo dbam o linie, gdy zjadam wszystkich i wszystkomnomnom
what what, to to flow nawet beat wjebało, chyba sam go nie ogarniam
i wiesz co… “co?” przerosło mnie to… to ostatni track, pa

[bridge]
i teraz pozwólcie, że wyjaśnie wam, dlaczego rzucam rap
po pierwsze to że … no nie podołam… mam za mały staż, a za duży hajp
po drugie to mam problemy w życiu, ale to chyba jak każdy z was
do tego goni mnie czas, a życie to nie rap i się nie da przyśpieszać
ymmm.. poza tym to już nie to samo, brak zajawki i na siłę każdy track
a i tak na więcej nie stać mnie i nie o hajs tu chodzi, choć jego brak też
taki charakter… więc jeśli rozumiesz i szanujesz… no to chyba słabo znasz mnie

[zwrotka 2]
pierdole lejbele internetowe, promocja? no tak, obniżacie wartość
otwórzcie sklepy monopolowe, to wasze promocje się komuś przydadzą
“gościu chodź tu z mostu spropsuj kotków od nas, dobrze ci radze
wtedy jak ładnie poprosisz to może weźniemy do siebie, okażemy łaske nawet”
… to chyba prowo, chcieli by promo robić mi kiedy mam fejmu więcej
do tego porywam tłumy wtedy kiedy sobie lece.. chce mnie nawet al-kaida label
z tego powodu tu zero kłopotów, looz, na chuj ta gonitwa
kiedy połowa raperów ma klapki na oczach tu jak te polaczki z lidla
a więc przystań na moment i krzyż daj na droge im
byc gladiatorem w igrzyskach czy nimi karmić lwy?
i to takie pytanie a’la laska z polski -siema- to moja bratnia dusza
jebana matnia już nam nie straszna, dopóki doputy pasja jest w nas i w naszych ludziach tutaj, o
wszystko rzucamy na szale szalenie, ale nie boimy sie bo mamy marzenie
i moja dama to wie, ze mną wiele weselej, pomimo tego że pewnie wesele nie bedzię w la, nieeee
to by było na tyle, nawet rap g*nius nie ogarnie wersów
bo nie znasz mnie i nie poznasz… do czasu pierwszego mikstejpu
ojejku, to miał być koniec, ale zjadłem sixteen, teraz hot twenty
i mów mi hardkorek od dziś ty, bo w swoim szaleństwie jestem nieugięty
i b-tch please, poczekaj z oceną że monotematyczny ziom bo
to dopiero rok odkąd na front on pchnął to flow, bwo-bwoy yo

[refren]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...