azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kosek krk - mówiłem, że to nie problem lyrics

Loading...

ta, ta, 2k17

[zwrotka 1]
a gdyby pytali się o mnie, jak o by chcieli pogadać
niech porwą się na odwagę i pójdą po moich śladach
nie odpowiada mi banał, dlatego wiele wymagam
podobno to moja wada, jak na ironię pomaga
jak na ironię odmawiam, nie mam ochoty na wódkę
bo nabrałem pokory, dawniej byłoby trudniej
nie odkładam na później, tylko tej jeden bóg wie
o poglądach, jakoby nie wydają się okrutne
na płótnie wielokrotnie dawali mi rady
wypominali wady, jakby popadali w nawyk
próbowali wieloma metodami mnie pokonać
ale nie dali rady, łatwo tym manipulować
pokorny chłopak, to nie podobne do mnie
mimo upływu lat, dalej w jednolitej formie
nim porwie mnie pęd, będę miał jedną prośbę
nim porwie mnie pęd, nie zapominaj o mnie

[refren x2]
niewiarygodne, to tylko ja w dawnej formie, jakkolwiek będę o tym pamiętał
by na dobre pokonać pech, tak jak mówiłem, to nie problem, i dzięki bogu się nie pomyliłem, ha

[zwrotka 2]
bo miałem kilka powodów, by wyjechać jak najdalej
nie pytaj, na jak długo, bo trudne to pytanie
emigrantem się stałem, a kim niby miałem być
ja tylko wybrałem drogę, której nie wybrałeś ty
pokonuję kilometry, jak groby, obojętnie
gdyby pytali o mnie, to prędko mnie nie będzie
i po telefon sięgnę, wykonam jeden numer
kierunek wuppertal, niebawem będzie jurek
mamy podobną naturę – naturę emigranta
pokonaliśmy pech jako by nie było, prawda
i widzimy się na dniach, wita piękna holandia
a oni, jak to oni, lepiej niech idą do diabła
droga otwarta, byłem na nią gotowy
jako młody typ wypłynąłem na głębokie wody
mówię o tym, gdy mówią mi „to nie takie łatwe”
ja dałem sobie radę, ty dalej naciągaj matkę

[refren x2]
niewiarygodne, to tylko ja w dawnej formie, jakkolwiek będę o tym pamiętał
by na dobre pokonać pech, tak jak mówiłem, to nie problem, i dzięki bogu się nie pomyliłem, ha

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...