kotzi/tytuz - kim jesteś lyrics
[zwrotka 1: kotzi]
mówią na mnie kotzi.. jak świat długi i szeroki
rzygam rymy, wackom urządzam wymioty
za długo gram by odbić, debiut mam w chrystusowym
właśnie tak być musiało, krzyż musi być niesiony
tu psychika jest kluczem, sumienie wyrzutem
odwaga to nie, że co dzień powieki masz skute
temat jest otwarty, ty rób co możesz
żeby dni nie były sm-tne, wierzymy w sukces
uwierzysz w nas, jeśli wierzysz w siebie
w codzienności znajdź czas na przemyślenie
paru spraw, boże spraw byśmy mieli zdrowie
by nasze dzieci chowały się zdrowe i miały jeszcze lepszy start
w głębi każdy myśli, że poszło grubo
by naszej pracy nie opluto stawiam na jutro
zaczyna się dziś walka o tłuste czasy
czy są na wyciągnięcie mojej ręki? sam muszę sprawdzić
[refren: kotzi]
witam cię w dwudziestym pierwszym wieku
kim jesteś człowieku?
biegniesz do celu? masz do kogo mówić: przyjacielu?
co robisz gdy jest przestój? często jesteś nieswój?
jak sobie radzisz gdy nie styka pln’ów?
witam cię w dwudziestym pierwszym wieku
kim jesteś człowieku?
biegniesz do celu? masz do kogo mówić: przyjacielu?
co robisz gdy jest przestój? często jesteś nieswój?
jak sobie radzisz gdy nie styka pln’ów?
[zwrotka 2: kotzi]
co o sobie powiesz? czy znasz się chociaż trochę?
nadal masz głupoty w głowie? spróbuj zostać ojcem
taka sytuacja powoduje dobre zmiany
szukasz partnerki życia? obyś dobrze trafił
kim jesteś człowieku? i czego oczekujesz?
nie zostawić nic po sobie tutaj to jest sm-tne
ja mam rap i córkę plus marzenia, które spełniam ciągle
będę kontent jak dobrze pójdzie
nie powiedziałem ostatniego słowa jeszcze przecież
ty spójrz głębiej, żeby móc dostrzec piękne wnętrze
wiem, że będzie jeszcze lepiej jak dołożę starań
nie zostanę skreślony i bliskich nie przekreślę
i nie przekrętem, a tym co we mnie drzemie zarobię
mam w głowie i na uwadze, że póki nie zamknę powiek
na zawsze, muszę zawalczyć, pomysłów co niemiara mam
nie szanujecie swego gniazda? biada wam!
[refren: kotzi]
witam cię w dwudziestym pierwszym wieku
kim jesteś człowieku?
biegniesz do celu? masz do kogo mówić: przyjacielu?
co robisz gdy jest przestój? często jesteś nieswój?
jak sobie radzisz gdy nie styka pln’ów?
witam cię w dwudziestym pierwszym wieku
kim jesteś człowieku?
biegniesz do celu? masz do kogo mówić: przyjacielu?
co robisz gdy jest przestój? często jesteś nieswój?
jak sobie radzisz gdy nie styka pln’ów?
[zwrotka 3: kotzi]
masz do kogo mówić przyjacielu? jeśli tak to wiele znaczy
razem raźniej, warto przetrwać najcięższe czasy
miałem w życiu kilku braci na różnych etapach
kilku mam nadal, kilku się rozeszło w strony świata różne
praca, wózek, rodzina, dom – czas przyspieszył
wiem kto ze mną, pomagał no i dał mi przeżyć
nie widzimy się codziennie, ale wierz mi
dożywotnio i dozgonnie, za całą pomoc jestem wdzięczny
z przyjacielem milczenie nie męczy – prawda
nie trzeba się tym spinać i tylko nawijać, żeby gadać
a jak nie piliśmy od zeszłego lata
to jak już się zobaczymy no to zejdzie do białego rana
i mam wrażenie jakby to było wczoraj
tematy się nie kończą i nie musimy nic wciągać
w zdrowiu czy w chorobie masz moją uwagę
ty nie mów mych sekretów ja twoich nie zdradzę, elo!
[refren: kotzi]
witam cię w dwudziestym pierwszym wieku
kim jesteś człowieku?
biegniesz do celu? masz do kogo mówić: przyjacielu?
co robisz gdy jest przestój? często jesteś nieswój?
jak sobie radzisz gdy nie styka pln’ów?
witam cię w dwudziestym pierwszym wieku
kim jesteś człowieku?
biegniesz do celu? masz do kogo mówić: przyjacielu?
co robisz gdy jest przestój? często jesteś nieswój?
jak sobie radzisz gdy nie styka pln’ów?
[cuty:]
kim jesteś człowieku? mówią na mnie kotzi
kim jesteś człowieku? mówią na mnie kotzi
Random Lyrics
- dustin hofffman - frutti di bosco (remix) lyrics
- christopher sears - born lyrics
- kottonmouth kings - party monster (after hour mix) lyrics
- brian courtney wilson - noise lyrics
- marina iris - ponto de cruz lyrics
- prong - blood out of stone lyrics
- lauv - never not lyrics
- jon z & ele a el dominio - sin putas no hay paraíso lyrics
- collin raye - make sure you've got it all lyrics
- maarten mourik - een beetje lyrics