koza - znaki lyrics
w chuj długo nie spałem i na niebie widzę znaki
od zawsze mnie znali ale nigdy nie kochali
w moim śnie to nie budzi obawy jeśli jestem w tłumie nagi
nic nie gryzie bani z tyłu to nie ja to dragi
one za mnie znajdują przyczyny
jak wierzysz w jakieś wyższe stany to jesteś naiwny
pamiętaj zanim se na ważysz ile możesz wypić
hustlerka to są same rozjebane życiorysy!
oh stu, og kusz
boki zrywać, szkoda słów
krążki szczur, krązki kusz
og stu, og kusz
boki zrywać, szkoda słów
krążki szczur, krązki kusz
boki zrywać, szkoda słów
chcieli mnie postawic przeciw sobie lecz ktoś już tam stał
pomijam ich orgie bo to dość nie ładna trumna z ciał
wszystko nie istotne, wszystko takie jak pan jezus chciał
byczku jеsteś bogiem tylko spowoduj se jеgo brak
dysocjant klepie mocniej niż kreda z mordoru
przyznam nałapałem parę chorób parę nie prawdziwych ziomów
nie jest warto żyć dla życia, warto żyć dla zgonu
nie mogę napisać nic co mogło by ci pomóc
przykro mi, że nie mam żadnych wad
chyba znowu wyszedłem z istnienia
pyta mnie ktoś co widziałem tam
nie wiem jak opisać bo nic nie ma
reloguje się już czwarty rok, ktoś musi to naprawić w końcu
próbuje se tłumaczyć co to nadmiar tanich bodźców
zawsze żyłem dla fazy a faza mnożyła w środku
bo winny jak od czasu śmierci następuje rozwój
cioty
widzę wasze hierarchię jesteście tacy duzi w tym co zupełnie nie ważne
kaskadą się zmniejsza sens, świat cie nie ma nawet za zabawkę
Random Lyrics