a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

koziołek - jestem lyrics

[zwrotka 1]
kończ już temat, bo cię boli dziura
wracaj do piwnicy, jesteś konfitura
za kogo się masz, zechcesz mnie robić w chuja
przekręcanie takich jak wy to rytuał
jestem koziołek, miałem wódkę pod kurtką
i traktowałem zawsze każdą kurwe ziom krótko
pierwsze się zmieniło, drugie nie
używki odstawiłem, bo za bardzo lubię je
po co mi koledzy od kieliszka?
wnętrza brudne, choć je przepłukuję czysta
chcesz? to korzystaj z życia
carpe diem, ale twoje życie kończy się jak nie pijesz
barwne style, malowane twoją farbą
na ulicach bezdomni, żebrają swoją kartką
ty porą ranną wracasz się z melanży
miejski tranzyt, od еnergy do pomarańczy
starcy, nie bądź jak każdy, idź na trening
po co czеkać na jutro, lepiej się dzisiaj zmienić
dla niektórych nadziei nie ma
bo skończyli się tam, gdzie zacęli melanż
pomyśl teraz o marzeniach, nie o wczoraj
pierdol te kurwe, choć myślałeś, że to zioma
oto jeden z miliona, co nie drzy, a pływ czester
chcę syna, dobrą furę i na koncie mieć sześć zer
[refren]
to koziołek
zawsze mam swoje zdanie
nie zawsze spoko ziomek
zobaczymy, co się stanie
to koziołek
zawsze mam swoje zdanie
nie zawsze spoko ziomek
zobaczymy, co się stanie

[zwrotka 2]
często najbardziej zakłamani ludzie dziwni
to ci sami mówią, jacy to są wkurwę sztywni
obserwować wolę czyny, a nie słowa
bo słowa łatwo jest zmanipulować
chcesz ranić, to zobacz
czas ci pokaże przekręty, bajerki, podkrętki, szantaże
związki się sypią, sypie się w związkach
on sypie, nie sypia i wsypie cię ot tak
ta życie na paradoksach
lata z materiałem, a jego stara w kroksach
polska, której ręka nie broni boża
skoro władzę tu trzyma, kurdupel z oli boża
znowu cię boli głowa, bo zajebałeś się w weekend
nie lecą klony zdrowia, niszczą ci psychikę
jadę wyzywać ludzi na bitwę
a jak mnie nie szanujesz, to chuj ci na pizdę
[refren]
to koziołek
zawsze mam swoje zdanie
nie zawsze spoko ziomek
zobaczymy, co się stanie
to koziołek
zawsze mam swoje zdanie
nie zawsze spoko ziomek
zobaczymy, co się stanie

- koziolek lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS