azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kpsn - 25 lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
nie jestem lapsem, by się propsem zachłysnąć
w szklane nie lej, nie będę chciał wyjść stąd
nie dmucham świeczek, zapalą nad płytą
wtedy docenią kurwa mój wkład
zamiast kapusty – bigos, siemano amigo
by zdrowie było i szczęścia pół kilo
reszta to pył ziom, ja se na luzie ogarnę to sam
się nie opłacasz to fony nie drynią
biznes biznes, cie karmią padliną
se rozkmiń dziecino na co tracisz czas
życie ćwiarę mi pykło, buziaki mama, syn dalej w ten hip-hop
dla was zrobię wszystko, od was przecież tyle mam
podkręcam tempo, nie wiem gdzie uciekł tydzień
gdzie uciekł miesiąc, gdzie uciekł rok?
parę miast zwiedziłem, zagrałem, napiłem, ty, dla mnie to szok
oczy na publikę, krzyczą moją ksywkę, dają mi kopa
cofam czas o dychę, pecet, patyczak i na nim rajstopa
sztuczne życzenia se wsadź, pizgam z czerwonej, ruchy ogarniam
wory spod powiek pogłębia czas, wyśpię się w grobie, to żaden lifestyle
piszę se tekst, czuje ten vibe by nie ? hiszpania
tylko ona i ja, sfera prywatna, sfera prywatna

[refren x2]
nie chcę słyszeć już “wszystkiego najlepszego” ciągle
oby zdrowie, szczęście było a potem pieniądze
trochę konsekwencji żeby nagrać dobry projekt
trochę konsekwencji żeby dalej robić swoje

[zwrotka 2]
trochę konsekwencji na pewno styknie, o to nie dygaj
jak taką epkę przewijam w tydzień no to się nie martw jak nowa płyta
w sumie paradoks, przewijam życie jak sobie słucham co żem nagrywał
widzę efekty, widzę postępy, widzę silniejszy, coraz, styl bycia
miałem kompleksy, winiłem resztę, na początku wiń siebie
wrogowie chcą regres, nawet jak spadnę to jest i tak nie wasz level
siedziałem w chacie, robiłem bity, potem zaspany, kartki długopisy
napisałem kurwa 4 płyty, od osiemnastki czas mi spierniczył
mija 7 lat i cisnę, życz kolejnej dychy
10×10 spłacę długi, kupię coś dla kobity
obraz świata realistyczny, w głowie swój kompas wszyty
przecież niedawno, przecież niedawno kończyłem dwie dychy

[refren x2]
nie chcę słyszeć już “wszystkiego najlepszego” ciągle
oby zrowie, szczęście było a potem pieniądze
trochę konsekwencji żeby nagrać dobry projekt
trochę konsekwencji żeby dalej robić swoje



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...