azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kpsn - niewygodny lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
zawsze dbałem o dobro innych, choćbym miał być bankrut
to nie żale z pizdy typa, co się ściemą zatruł
spakowałem bagar i już parę ładnych lat tu
gram rapy, co bujają sagan, dziwko, nie niszcz vibe’u
kładę rap pod swoje bity, prawie samowystarczalny
przestań sadzić swoje kity co do sfer prywatnych
mam hajmat jak jotuze i znam, co jest dzisiaj w branży
dla nich niewygodny, stary, bo oryginalny
co mogą wiedzieć o nas? się po baletach nie kręcę
whisky nie moja żona, choć jak polejesz, to jebnę
bywa, że nie odmawiam, potem się raczej nie cieszę
byle co nie zadowala, daleko do bycia perfect
ej, lecz jak na bit wjeżdżam
to mi tępe skurwysyny tu nie wyrwą serca
dla nich zawsze niewygodny, bo wiem, po co sięgam
teraz przerwa na refren, czuj ciary na rękach

[refren]
jak przy starych płytach, czujesz ciary mocne
dla nich zawsze niewygodny, nic nie jest wygodne
tylko, ziom, się przyzwyczajasz ty, i tak ci dobrze
nowy świat mnie nie jara, nazwij ortodoksem
jak przy starych płytach, czujesz ciary mocne
trzask winyla, mocne bębny, sample niespokojne
się nie jarasz, to nie słuchaj, no i żaden problem
bo nie wpadłem udobruchać, tylko grać to dobrze

[zwrotka 2]
jestem facet, lecz się mażę czasem
bo nie wiem, czy tu styknie dla nas na ten dom z tarasem
stare błędy ciągle spłacam, biorę prochy na sen
lecz zaciskam gardę, wiem, że będzie wszystko nasze
o niektórych rzeczach nigdy nikomu nie powiem
temida dawno przewidziała i mam wojnę w głowie
i nawet nie działa, jak podsycę alkoholem
czy przepalę jointem, to jest niewygodne
jak coś robię, no to pełny angaż
choć demony w mojej głowie mówią: „chodź do bagna”
i się truję, i zamulam, lecz to ziomuś bangla
nie przeżyję, nie napiszę, kurwa taka prawda
niewygodnie dzisiaj być człowiekiem, sk-maj
byle-jaki ciuch i oby szło po myśli
za twój jeden ja mam dziesięć, kurwa
każdy jest tutaj inny

[refren]
jak przy starych płytach, czujesz ciary mocne
dla nich zawsze niewygodny, nic nie jest wygodne
tylko, ziom, się przyzwyczajasz ty, i tak ci dobrze
nowy świat mnie nie jara, nazwij ortodoksem
jak przy starych płytach, czujesz ciary mocne
trzask winyla, mocne bębny, sample niespokojne
się nie jarasz, to nie słuchaj, no i żaden problem
bo nie wpadłem udobruchać, tylko grać to dobrze



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...