azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kpsn - tytoń, mgła, ty lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
umiesz szybko się pocieszać? ja na momencie wkurwiać
innemu coś obiecasz, w głowię ci moja buźka
zapominasz? nie wiem co myśleć znów mam
jebane podchody mina, a ja ciągle wybucham
wymusisz znów płacz już, mam w dupie te gierki
ziomy mówią pierdol tą ja znowu tu ścieram się z tym
niby krótko a długo, jebana przeszłość męczy
byłaś pierwszą poważną klasycznie zlałem te gesty
chodzę chleje sam nawet w l-stro nie patrzę
ryj puchnie głaśnie mimika daję całą prawdę
to nie twoja wina ja zjebałem akcję klasyk
niepewność wbiła w ziemię znów te moje adidasy
nie jedną drogę na klęczkach przeszedłem w nich
nie jeden raz było mi kurwa wstyd
nie powiem ci tego w oczy, bo już nie chcę o tym gadać
spokojnie spalam te mosty, biegać po nich nie przesadzaj mała

[refren] x2
wypuszczam dym, tytoń, mgła i ty
sentymenty gdzieś uciekły z nim
chociaż czasem pluje se w pysk często
to już przeszło wyolbrzymione piekło

[zwrotka 2]
za parę lat zostanie ci tylko chcieć mieć
będę szczęśliwy tobie podam chusteczkę
będę nie miły w sumie przecież taki jestem
ludzie po przejściach mają lepsze podejście
sztuczny luz jebie już mętny wzrok
siedzę w tym samym parku kurwa już kolejny rok
moja monotematyczność lepsza niż twoje flow
bez efektów na koncertach, idzie dno kurwa skończ
z kobietami jak z muzą to samo mam przecież
widzę ten urok lecz zawsze coś nie tak
ten wers ci dedykując wspomnienia mam gdzieś wiesz?
już nie raczę się wódą zaczynam myśleć trzeźwiej
a kiedyś sprinty w lewo i prawo
chciałem dotrzeć a się kurwa zatarło
powodzenia życzę na dalszej drodze żeby się spierdoliło zesrało i w ogóle koniec

[refren] x2
wypuszczam dym, tytoń, mgła i ty
sentymenty gdzieś uciekły z nim
chociaż czasem pluje se w pysk często
to już przeszło wyolbrzymione piekło



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...