a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kr7 - p07$h@ lyrics

jak życie daje ci gówno no to zawiń je w papierek
idź w miasto i zrób deal z losowym frajerem
nawiń tym pedalskim głosem no i ustaw się w szereg
chyba wiem po co tu jestem, żeby rozpierdolić wam karierę
ledwo skończył nagrywać minecraft’a, a się zachowuje
jakby został multi multi multimilionerem
ja wyruszam w odyseję
oni dają beznadzieję
(co?) kto jest teraz kaznodziejem?

jestem niepoukładany jak mówię o tych typach
jestem niepoukładany jak jebana guernica

jebać hajs, nie dla mas
jebać was, pseudorap
ja mam ankh, a wy strach
słyszę wrzask, raaaah
to jest fach, to nie gra
obok brach
a ty wypierdalasz się na psach
pojebało im się w łbach
robię rajd, to nie fart
twoja dupa krzyknie forest run
a to gówno masz już w dna
jesteś sam jak jebany doktor judym
to jest rap, a ty jebnij sobie dab
wcale nie udajesz małp

auto samo mu zmienia biegi
nie będziesz brzmiał jak w stanach
nawet jak se jebniesz dredy
a na furki z teledysku wziąłeś duży kredyt
albo musiałeś kurwa powynosić trochę miedzi

znowu łapię fajnego tripa
jak mogę sobie jebnąć parę zwrotek o hipokrytach
moje miasto śmierdzi jebanym no-sk!llem
narywam parę zwrotek i robię sobie thriller
tylko rap, rap, rap, a ponoć to dziecinne
już zaczynam swoje dzieło – wykwintnie
myślisz, że jesteś dobry? nie jesteś kurwa dobry
a na komendę przedstaw się krzyczysz “dzień dobry”
robicie kurwa gówno i gaszę was jak kiepa
a przez te wasze chujowy punche wpadacie w letarg
nigdy więcej tak sobie tutaj wożę
no chuj, czasem zostawi cię panna #bywa_gorzej

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

- kr7 lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS