azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

krusz - tłusty polski karczek lyrics

Loading...

1 zwrotka
w tym kraju zima trwa prawie tyle co ciąża
przez większość czasu, ciepłem cieszyć się nie można
zbliża się lato, będzie coraz więcej słońca
otworzy się budka, gdzie robią kurczaka z rożna
temperatura taka jak na balearach
i pewnie się spocisz, choćbyś nie ruszać się starał
przeważnie synoptycy co dwa dni biją na alarm
lecz dziś pogoda, grill, i jest krata kasztelana
alkohol sprawił, że czuję się bardzo giętki
skaczę i drę ryja gdy słyszę znajome dźwięki
ja i cały komin serio jesteśmy obłędni
rano nie wiadomo, co działo się w dniu poprzednim
pęka połówka, gdzie jest żubrówka
czemu jeszcze nie na stole, a ciągle na półkach
ciężko być spokojnym, wte i wewte lata główka
przyczyna jest prosta panie już nie chodzą w kurtkach

refren:
dołącz do nas jak, nic lepszego dziś do roboty nie znajdziesz
uwierzyć musisz mi, że nigdzie nie będzie fajniej, z nami zawsze raźniej
korzystajmy z tego co dała natura matka
chcę dotrwać do rana, księżyc daje mało światła
nie dla nas jest zamuła i ponura gadka
lecę grubo to standard i nie myślę o finansach

2 zwrotka
ile bym oddał by zawsze było jak teraz
nie przejmować się niczym i kręcić kolejny melanż
gdy jesteśmy z ekipą, nikt od nas lepiej nie ma
nie przeszkadza w ogóle, że to polska nie riwiera
nie trzeba akwenu, żeby nabrać wiatru w żagle
od owoców morza, wolę polski, tłusty karczek
od zawsze na zawsze najlepsze jest nasze żarcie
uważasz inaczej to cię nie ma w naszej bandzie
wiadomo, że przecież nie może tak być zawsze
każdy ma swoje obowiązki, szkołę, studia, prackę
nie myślimy o tym, co nas czeka po chillout’cie
mała odskocznia w tej całej o przyszłość walce
sąsiedzi słyszą muzykę i mordy darcie
ponoć psy się kręcą, dobrze by ktoś był na warcie
nasze melanże to seria fortunnych zdarzeń
pełne wrażeń, brak porażek, co nieważne się wymaże

refren:
dołącz do nas jak, nic lepszego dziś do roboty nie znajdziesz
uwierzyć musisz mi, że nigdzie nie będzie fajniej, z nami zawsze raźniej
korzystajmy z tego co dała natura matka
chcę dotrwać do rana, księżyc daje mało światła
nie dla nas jest zamuła i ponura gadka
lecę grubo to standard i nie myślę o finansach



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...