a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

krychol - recepta lyrics

ref:
męczy mnie już tyle spraw i jak mam od życia nie chcieć więcej
gorycz mi nie daje spać, a strach mieszka we mnie najczęściej
trajektorię mam, wytyczony szlak i do przodu póki mogę biegnę
gdy zbłądzę i zostanę sam wręcz mi od życia receptę

zwr1:
wiem, że nie mam taktu, wchodzę nie pytam
iloraz wiary to odbiór w głośnikach
choć sumienie mówi „weź się przyzwyczaj”
im mocniej to dusisz, tym trudniej oddychasz
raper, nie raper, co to za „order”
na pewno ktoś “inny”, co chce, a nie może
i winić ludzi za zło #prometeusz
nie wydłubie ci wątroby, byś to strawił #panteon
to nie pora na start, robię to co się da
wiem, że za wysoko mierzę
tyle zrobiłem sam, ile mogłem choć brak
najważniejszego – nie wiem
aspiryna nie działa, superego nie działa
perspektywa nie cała, nieźle
zrezygnować tak łatwo jak przyszło
w życiu! skoro to moje królestwo
zwr2:
zbieram resztki siebie rozdarte
sufit zna mój wzrok już na pamięć
doświadczenie trąca lekko rozwagę
nie ma sensu zmieniać świata dla karier
skoro wiesz jak stworzyć dla nas lepszy świat
czemu milczysz, sugerujesz bym zrobił to ja
co złego – to ja, twój pech – to ja
i kto to ma, że jest tu sam
mamy na sobie zapakowane na potem
problemy zagotowane, które nie sposób zapomnieć
odkładamy je na potem, to nie pomaga
myślimy, że nam ktoś pomoże, jak nie odkładać
błędne koło, zbędny ruch, może potem, może już
argumenty mówią do mnie, ja stoję jak słup
chyba już wiem, jak to wykorzystać
nie chcieć, a mieć siłę w sobie by wytrwać

- krychol lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS