krzysztof krawczyk – letni wieczór lyrics
[zwrotka 1]
letni wieczór, gdy w drzewach wiatr tańczył, wyciszał nas
schowani przed światem nie pierwszy raz
wpatrzeni w półmrok, zamyśleni tak
letni wieczór, już niebo narzuca nasenny płaszcz
rozciąga nad nami miliony gwiazd
a my zapatrzeni, jak krople na liściach
spływają po cichu, by nie płoszyć nas
[refren]
w pośpiechu oglądam twą jasną twarz
widzę w niej wszystko to, co w sercu masz
to, co najprościej jest nazwać miłością
nie pierwszy raz, szukam po niebie dla ciebie gwiazd
zaglądam w przyszłość, czy przyjmie nas
czy na pustkowiu wśród tłumu ludzi zostawi tak
nie wiem sam, jakoś dziwnie czuję, że wystawi nas
[zwrotka 2]
letni wieczór i tylko przyszłość pozwoli nam żyć tą chwilą
którą nazwałem już + my, mając nadzieje, że się spełnią sny
letni wieczór, już lampy w alejach zapala ktoś
ktoś gubi psa, a gdzieś śmieje się ktoś
już plaże opuszcza ostatni turysta
zostawia nam przystań jako letnie tło
[refren]
w pośpiechu oglądam twą jasną twarz
widzę w niej wszystko to, co w sercu masz
to, co najprościej jest nazwać miłością
nie pierwszy raz, szukam po niebie dla ciebie gwiazd
zaglądam w przyszłość, czy przyjmie nas
czy na pustkowiu wśród tłumu ludzi zostawi tak
la la la la la la la la la
Random Lyrics
- sarahmée – quand la route est longue lyrics
- rxyne – on the low lyrics
- early eyes – paresthesia lyrics
- playboyonapills – звезда (star) lyrics
- dry – fraté lyrics
- meths – panic room lyrics
- quinwakto – walking on my love lyrics
- blaga – cyrk lyrics
- sam – gucci shades lyrics
- obras cumbres – egipto de janeiro lyrics