kuba knap - próba zdefiniowania drzewa lyrics
Loading...
spróbuję zdefiniować drzewo
joł, drzewo, śpi pośród bieli, wróży wiosnę
bierze na siebie huk błyskawic
bierze na siebie ciężar kropel
i wędrującym błogosławi
jest szumem morza
krzykiem zjawy
eksplozją życia
majestatem
jest domem roju, miastem ptasim
chłodem w upale, daje wiarę
jest rzeźbą, pieśnią, poezją
zdobywcą kominów i balkonów
jest zwykłe, ale jest w nim konieczność
podróży i pozostania w domu
jest śmiechem wiosny
królową jesieni
perfekcją bożego błędu
jest dymеm, prochem
węzłem korzeni spojonе
by latać w miejscu
snuje te baśni o wieczności
zaprasza dzieciaki do tańca
nie wie nic o przyszłości
śmieje się z twojego pasjansa
stoi na straży pokoleń
traci, zyskuje, oddycha
mówi spokojnym potokiem
pomnikiem jest woli życia
Random Lyrics
- p t k & slugerr - foreign lyrics
- paris shadows - knife lyrics
- начало! (nachalo!) - творец (the creator) lyrics
- padi (페디) (kor) - outcastaway lyrics
- deadlytoo - pain lyrics
- michael jackson - much too soon (jeroen tiehuis remix) lyrics
- zenek kupatasa - sztuczna inteligencja lyrics
- roxanne shanté - dance to this lyrics
- aleiz - bild von dir gemalt von angst ==!::__-# lyrics
- jordan khan - champagne problems lyrics