azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kuba knap - tipiknapa lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
jestem kuba knap i siedzę sobie w tipiknapa
mam tu od winyli brata, w słuchawach bit mi lata
ciut się dymi z krzaka liść i wraca myśl
jak dzielnym trzeba być, żeby krzyż polaka unieść, ja mam silny zapał
tak jak w-lly sampla co dzień muszę coś przyciąć
incognito, na obietnice tych co krzyczą czyszcząc koryto
być głuchy, ale nigdy niewidomy
dziś tu bucha jak z huty, wtedy tlił sie mały płomyk
stawiam sobie szałas, może to słyszałaś
wejdź i zobacz sama co się tutaj odpierdala
mijają długie lata, my nadal latamy jakimś cudem
na balangi w każdym klubie, żebyś dała nam hałas, i na chuj te pytania?
muzyka to nie jogurt żeby ją przetwarzać
to ma pływać, bejbe, najlepiej w te i na zad
to jest hh, pisane przez wielkie hh
i pe o pe, i niech ci lata czacha

[refren]
tryb prezes- na odpoczynek mam niedzielę
włosa na czworo, stylowo independent
przyszedł czas, to se postawiłem szałas
siedzę w moim tipi, to jest tipiknapa
tryb prezes- na odpoczynek mam niedzielę
włosa na czworo, stylowo independent
przyjmę was, bo jestem prawdziwy szaman
siedzę w moim tipi, to jest tipiknapa

[zwrotka 2]
kabhi kushi, kabhi gham, równowagi stan
ukrop wali nam po bani by nas zimnym deszczem zlać
ja rosnę jak drzewo, korzeń i koronę mam
świetna sprawa – człowiek – jak to dobrze, że wam mogę dać
coś lepszego niż dwa złote, czy dwa złote denary
widzim się gdzieś w polsce stary, mam na piękną droge zamysł
uhu, póki co palę ognicho w lesie
świętokrzyską zadziorność i upór w serduchu niesę
daj mi suszu trochę, tu się dymi gęsto
czujesz winning flavour? to jest z gruntu dobre
jak ci cuchnie to bądź pewien, że jebnie jeszcze mocniej
lece bo chcę, ze mną duchy dobre, druhy, druhny, zuchy w polsce
zbijam pjonę, lecę dalej, jak w kopenhadze
koper palę szczając pod louis vuittonem, no i kto jest swagger?
potem wiozę się jak w hadze szwagier na wycieczkę
i zostawiam w tyle wszystko razem z każdym marnym emce

[refren]
tryb prezes- na odpoczynek mam niedzielę
włosa na czworo, stylowo independent
przyszedł czas, to se postawiłem szałas
siedzę w moim tipi, to jest tipiknapa
tryb prezes- na odpoczynek mam niedzielę
włosa na czworo, stylowo independent
przyjmę was, bo jestem prawdziwy szaman
siedzę w moim tipi, to jest tipiknapa

[zwrotka 3]
życie ci spod nogi znika – nowe kroki czy panika?
łolabogi, łatdafaki, betonowy cyrk magika
pora zrobić kwit dla życia, wykorzystać tę naukę
by obronić serca strute, alkoholizm jebać w dupę
wiatr rozwiał dym z ognicha, jak można w tym się babrać
na ulicach mnie spotyka miłość i prawda
a na www – wojny waszych wyrzutów
bez trudu wykładam na to swój duży chuj
oooł, precz! krok wstecz – to żadna opcja
rozwoj to żaden problem – mogę se łapy rozkuć
orient non stop i co dzień rozruch
mózgu. by fikać przez kłody leżące w poprzek
nie, że nie mam wpływu na to, jestem u szczytu, łajzo
jak nie ma kwitu na coś, to można szybko zgarnąć
wokół tylko kłamstwo, więc nei mogę dać się zwieść
wokół tylko kłamstwo – przeciw niemu wystaw pięść

[refren]
tryb prezes- na odpoczynek mam niedzielę
włosa na czworo, stylowo independent
przyszedł czas, to se postawiłem szałas
siedzę w moim tipi, to jest tipiknapa
tryb prezes- na odpoczynek mam niedzielę
włosa na czworo, stylowo independent
przyjmę was, bo jestem prawdziwy szaman
siedzę w moim tipi, to jest tipiknapa

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...