azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kubaczus - lambo lyrics

Loading...

[refren]
lamborgini tonie
typy mi grożą a ja się nie boję
chciałem się tu napić się
mieszają mi fioletowe napoje
myśle se co jest?

nie wiem w sumie co jest
jak kanapke sole to tylko diamentem
możesz zamknąć pizdę ze swoim lamentem
suka tu twerkin’ chyba sypnę centem

[zwrotka]
przykładam do skroni jej machine gun
zielonych rolek jest pełen mój van
wyprowadzam suki one mówią na mnie pan
chłopie takie sk!lle esse mam jak jackie chan

wypluwam tutaj ammo i nie chodzi mi o bronie
nowy g class to nie to co twoje dwa konie
patrzysz na moje skile
w sumie chciałbyś takie co nie?

dawaj to na streaming
dziwka nie dziwi się teraz się zdziwi
jeszcze kiedyś na boisku mnie bili
a teraz cziluję na tracku tu czilli
nie chcieli wbić a teraz chętnie by wbili
jadę sobie autem zaraz obok morza
jak zwykle na tracku generuję pożar
patrzę za okno oślepia mnie zorza
jestem w poślizgu auto wpada do morza

[refren]
lamborgini tonie
typy mi grożą a ja się nie boję
chciałem się tu napić się
mieszają mi fioletowe napoje
myśle se co jest?

nie wiem w sumie co jest
jak kanapke sole to tylko diamentem
możesz zamknąć pizdę ze swoim lamentem
suka tu twerkin’ chyba sypnę centem

[zwrotka]
ey
mam więcej iq niż ty szmato pieniędzy
jebie w kółko suki nie chce już nędzy
nie mam świadomości nie widzę różnicy pomiędzy

czasami czuję jakbym latał nad ludźmi
gałki bez źrenic jakbym wziął się z próżni
twoja panna może wora opróżnić
może opróżnić wora
ciągle o drogę pytam tak jak dora
jestem zjebany jakbym grał w lola
jestem expensive jak pieprzona cola



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...