
kuban & favst - terapia lyrics
[refren]
rozbiłem bank, no i auto + niech się dzieje co chcę
idziemy chlać przed dwunastą, już jak beje pod sklep
terapia + blanty, mi flaszką, jeśli nie jest okej
nad ranem pytanie od ojca + chyba wie, co nie?
[zwrotka]
październik + ale słońce grzeje w j+pę
cytrynówka w moich kubkach + leci na youtube’ie pacześ
dobry chujek, po wypłacie promieniuje, aż ode mnie jakbyś ziom odpalił racę
obok gruby pieprzy coś o byłej mi
ma problem z nią i to już tyle dni, dzielę się weed’em z nim
przechodzimy w chwilę i to widzę gdy mamrocze pod nosem, żе ją chyba kopnie w tyłek dziś
doradzić to potrafię, ale przystosować się do rady ni chuja, niе da się
egocentryk, ale innym w oczy nie rzuca się piachem
niech se żyją dobrze i wrogowie, ja wykładam lachę
[refren]
rozbiłem bank, no i auto + niech się dzieje co chcę
idziemy chlać przed dwunastą, już jak beje pod sklep
terapia + blanty, mi flaszką, jeśli nie jest okej
nad ranem pytanie od ojca + chyba wie, co nie?
Random Lyrics
- gggolddd - the hunt lyrics
- autotuneabuse - mail lyrics
- felipe schroder - comunhão lyrics
- yeat - count it up lyrics
- nightjayyt - pointless cover - single version lyrics
- vintage violence - dio è un batterista lyrics
- lancey foux & plaqueboymax - biggestontheisland lyrics
- die 4 zebras - salami ohne talahons auf a8 lyrics
- glory7 - feelin it lyrics
- panjey - не считаю этажи (don't count floors) lyrics