kubańczyk - fabryka hitów lyrics
fabryka hitów lyrics
[intro]
za każdy dzień i za każdą noc
za każdy wers, nigdy nie za sos
pali się haze, nim zapadnie zmrok
fabryka hitów byku to nasz rok
[refren: kubańczyk]
za każdy dzień i za każdą noc
za każdy wers, nigdy nie za sos
pali się haze, nim zapadnie zmrok
fabryka hitów byku to nasz rok! (x2)
[zwrotka 1: kubańczyk]
cały ja, teraz z fabryką sięgniemy tych gwiazd
chciałem wytwórnie to byku już mam
młodym talentom dam w żagle ten wiatr
mimo lat, ja wciąż się nie zmieniam choć stestował czas
czasem siedzę w aucie sam i gra lady pank <3
barmani znali najlepiej jak zalany w trupach streszczałem historię
teraz też często przelewam, lecz wersy na papier nie byku za kołnierz
kilku prawdziwych obok mnie, razem piszemy historię
w świecie gdzie dobrе zasady niestety już stają się mało istotne
[zwrotka 2]
zdrowia ziomalе, weź za to nalej
bo lata temu się nie spodziewałem, że będę na taką skale
hurtem wypuszczał numery a planem było mieć hajs na opłaty i szame
teraz już wiem, że limitem jest wyobraźnia, a tam mam otwartą bramę, talent
jestem na swoim, swój tak już zostanę
z daleka od fleszy błysków i kamer
jeszcze nie czas na testament
chociaż jakby spotkałby mnie taki manewr
i bym zatonął jak w wodzie ten kamień
to mi napiszcie, że żył pełnią życia i wracał nad ranem
[refren: kubańczyk]
za każdy dzień i za każdą noc
za każdy wers, nigdy nie za sos
pali się haze, nim zapadnie zmrok
fabryka hitów byku to nasz rok! (x2)
[zwrotka 3]
z małego miasta do dużego miasta
powoli zaczyna się się spełniać ten sen
kiedyś bym o tym nawet nie pomyślał
a teraz już myślę, że będzie okej
teraz nie jestem już sam
fabryka ze mną jak brat
oddaje serce tu dla was na pętlach
niech wysoko niesie nas wiatr
jeszcze będzie tu głośno
postawimy nie jeden krzyżyk
na toronto na malediwy
nawet nie wiem gdzie będzie finisz
z fabryką wysokie loty
dla nas powstawały szczyty
spotkały się tutaj koty
wszystko robią dla muzyki
[zwrotka 4]
teraz to czuje i widzę po sobie
wróciła mi wiara gdy zaczął się skład
siedzimy w studio, tworzymy historię
krupek, kubańczyk, fidji i ja
ale beczka, bo miałem to rzucić a rzucam słowami na pętlach, konsekwencja
teraz dosięgnę tych gwiazd
mam wiele marzeń i spokój na bani
i wiele pozmienia fabryka i czas
kiedyś samotnie gdzieś ponad chmurami
pora pozwiedzać te wyspy i kraj (ajaj)
mam pełen luz, śpiewaj ajajaj
stawiam pewny krok
droga do marzeń, młody kot
[refren: kubańczyk]
za każdy dzień i za każdą noc
za każdy wers, nigdy nie za sos
pali się haze, nim zapadnie zmrok
fabryka hitów byku to nasz rok! (x2)
Random Lyrics
- najeem - lately lyrics
- grupo firme - se fue la pantera lyrics
- z1ggy - forbidden fruit lyrics
- febem - larirá (part. kayuá) lyrics
- leda (ita) - insonnia lyrics
- nghtmre & smokepurpp - mosh (kumarion remix) lyrics
- химера (himera band) - пётр (peter) lyrics
- smoke - palaces of the heart lyrics
- gold reserve card - the dreams of palantir lyrics
- ashley schmittle & jane brinkley - just another night lyrics