kubiszew - balsam dla duszy lyrics
[intro: kubiszew]
tak, to balsam dla duszy, kubiszew, kung fu!
[zwrotka 1: kubiszew]
wczoraj wjechał temat alko, bardziej litry wódy do wypicia
dziś nie w swoim domu, gdzie nienawidzę życia
łeb mam do poszycia, z nim nie pójdę do chirurga
to z powodu picia, psychę poknała furia
kac zjada moję ciało, jak mnie wszystko kurwa boli
nic już nie pamiętam, zapomniałem o kontroli
opróżnione flachy zrujnowały w bani wszystko
(iii) dziś słono zapłacę, za niewinny w miasto wyskok
koło już zamknięte, znów z diabłem pionę zbijam
robię głupię rzeczy, później o tym ci nawijam
kurewski alkohol, jest głównym winowajcą
mówię to po cichu, będąc sam dla siebie zdrajcą
muszę zrobić coś, żeby przestało mnie suszyć
gdyby nie muzyka, mógłbym z wyra się nie ruszyć
choć nie ma leku na to, lek trafia w moje uszy
ta muza jest muzą dla mej pierdolonej duszy!
[zwrotka 2: kubiszew]
wsiadam w furę, jadę, dziś za duszą ruszam w pościg
nie mam prawa jazdy, nawet nie lubię szybkości
dziś szukam wolności, na tropie wątpliwości
w piciu, jak umiaru, też nie znajdę mądrości
zero gotowości, czeka na moralny nokaut
to coś czego nie zobaczysz na pierwszy rzut oka
boli mnie serducho, kiedy wbijam o tym wokal
to jak przedstawienie choć nie robię nic na pokaz
nie pamiętam wiele, mam tylko przebłyski
widzę oświetlony klub, w nim rozmazane pyski
chciałbym chociaż poznać mimikę moich bliskich
pragnę cofnąć czas i nie mówić “już po wszystkim”
mogłem nic nie robić, mogłem tylko ciebie wkurzyć
z obawą czekam na relację, którą chcesz powtórzyć
nie było problemu, w bani dzisiaj problem duży
ta muza jest muzą dla mej pierdolonej duszy!
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- mase (funkverteidiger) - 2014-26-07 lyrics
- endsightt - the plight lyrics
- chronik - gaza lyrics
- antraz mentalz - recomeço lyrics
- big métal & selok - llevármelo al cielo lyrics
- killah tone - either way lyrics
- knower - fuck the makeup, skip the shower lyrics
- wuzet - finally lyrics
- ko_d overdose - jocelyn flores (cont.) lyrics
- wiz khalifa - finish line lyrics