azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kujawix - więcej lyrics

Loading...

[refren]
chciałem mieć więcej, zostawiłem was
posklejane serce, zakleił je trap
znalazłem swoje miejsce, w którym zostanę sam
wszystkie twoje intencje, dawno poszły się paść

[zwrotka 1]
wszystkie twoje pomysły, nie były warte nic
teraz bardziej liryczny, zostawię w tyle ich
w prawdziwym świecie skryty, ale otworzę się dziś
przyjaciel wyjątkowy, który nie powie nic

stoi przede mną, pochłania twoje piękno
zatrzymuje słowa, które ludzie powiedzą
nie myśl sobie, że może on rozpętać piеkło
on może leczyć rany, które były pinеzką (załata je)

łatka załatwi ci wyrok
ulotka z opinią przylegnie do klatki
jedną zerwałem przed chwilą
ci co widzieli nie zmienią już twojej okładki

ona zostanie na zawsze
ona zostanie, bo nie zmienisz ludzi opinii
kiedy siedziałem na klatce
nie wiedziałem, że mogę się do tego przyczynić
zacznij się liczyć ze swoimi słowami
bo mogą krzywdzić
nawet gdy myślisz, że one są git
zapytaj innych

bo każde słowo ma swoją wartość
ale ty masz swoją
w ówczesnym świecie
każdy powinien zostać niemową

po co ten hejt?
niektórzy sobie z nim nie radzą
czy tego chcesz, czy nie
i tak wkrótce zostaniesz ofiarą

już na nikogo nie będziesz mógł liczyć
zostaniesz tylko ty
powiedz mi o co tu chodzi
dlaczego świat stał się tak zły?

[refren]
chciałem mieć więcej, zostawiłem was
posklejane serce, zakleił je trap
znalazłem swoje miejsce, w którym zostanę sam
wszystkie twoje intencje, dawno poszły się paść
chciałem mieć więcej, zostawiłem was
posklejane serce, zakleił je trap
znalazłem swoje miejsce, w którym zostanę sam
wszystkie twoje intencje, dawno poszły się paść

[zwrotka 2]
fałszywi ludzie krążą po świecie
dlatego krążę sam
chce już wypuścić pierwszy krążek
w którym będę ja

tylko wyłącznie
no, bo po co mam ich więcej brać
nieporozumień nie będzie
bo w studio będę sam

(ja)(ja) jak ptak latam ciągle też wysoko
latam już ponad chmurami
zaraz dolecę na mars
nie chcę spać na dno jak tonął titanic

albo jak syzyf, który tracił kamień
muszę udźwignąć głaz
presja hejterów, presja i ciebie
że nigdy nie będę wielkim raperem
[refren]
chciałem mieć więcej, zostawiłem was
rozklejone serce, posklejał je trap
kiedy chodzę po mieście, zawsze chodzę sam
każde moje wspomnienie, chcę opowiedzieć wam



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...