kukon - indica night lyrics
[zwrotka 1]
zły jestem, jak wilk i chciałbym uciec do lasu
pewnie masz takie dni, kiedy na nic nie masz czasu
ja właśnie mam taki dziś, tylko kręcę się bez sensu
ona chce lecieć na trip do stanów, mam dość hałasu
jeszcze tyle kurwa spraw siedzi dziś spraw na mojej głowie
chciałem tylko robić rap, a dyskutuję z księgowym
czy te 300 koła vat, to serio jest tani żart
gdzie mam niby taki hajs chowany, niech ktoś mi powie
[refren]
chcę odetchnąć z nią
chcę odetchnąć z nią
chcę odetchnąć z nią
chcę odetchnąć z nią
chcę odetchnąć z nią
[zwrotka 2] kukon,
mój dom jest otwart jeśli chcesz tu przyjść zapalić
pozmieniałem plany, nie lecimy dziś na bali
dużo w bani, jakieś plany, idzie kryzys, mnoże szmalec
nic nie rozleniwia mnie, bardziej niż ciepłe kraje
w zime mocno kopci beemeer, bo daje mu mocno w pizde
ja nie wiem co to jest friendzone, a one nie są naiwne
mocno wbił mnie stuff w siedzenie, nie chce odpoczywać babe
kubek gorzkiej yerby wiezie mnie, gdy w głowie world trade center
duże liczby, w chuj wykresów, chuj tam w wyświetlenia
duże dupy, brzydkie buzie, ta branża też się nie zmienia
dużo stresu, tylko kurwa czy to sens ma
kiedy wywozi cię r’ka, twoją drogą do zwycięstwa
[refren]
chcę odetchnąć z nią, co
chcę odetchnąć z nią, ej ej
chcę odetchnąć z nią, ej ej
chcę odetchnąć z nią
Random Lyrics
- otro (producer) - hoy lyrics
- ultra stellaire - pour la culture lyrics
- nuit incolore - dépassé lyrics
- kathi - overthinking lyrics
- william is - healing no 4 lyrics
- nickz mc - 2 pacos lyrics
- tohir mahkamov - ukam lyrics
- shtrihcod - scarlet blood oblivion lyrics
- olly - canto alla luna lyrics
- dzsúdló - rossz vér lyrics