azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kukon - popiół lyrics

Loading...

[refren: schafter, kukon]
nie chcę popielniczki, bo mam pokój (pokój)
jestem z prochów, jestem z prochów, jestem z prochów (z prochów)
pleśni popiół, już nie widzę żadnych stopów (stopów)
widzę drogę, widzę powód, a ty szkopuł

[zwrotka 1: kukon, schafter]
każdego odsyłam na e+mail
pozdrawiam i czekam na przelew
mam chyba ochotę na deser
podjadę na drive+thru z schafterem
mam całe, a chciałem połowę
chce palec, a proszę o rękę
zakładam diamenty na żonę
nie chwalę się życiem na fb
ej nie szczerze ryja na snapie
nie zobaczysz mnie, ale jestem
przyjechałem tutaj na sk, trzymając kierę w jednej ręce
mam znowu ochotę na papier
i przybiję na nim stempel
chociaż głowę mam jak krater, trzymam w środku coś jak żelbet
mam coś na energię jak żeń+szeń
jej ochroniarz załadował pestkę
żyję, a nie robię content
nie śpię, bo robię coś więcej
mediolan albo paryż, robię złotówki, a ona euro
jeszcze się zamienimy rolami, jeszcze się zabawimy na pewno
[refren: schafter, kukon]
nie chcę popielniczki, bo mam pokój (bo mam pokój)
jestem z prochów, jestem z prochów, jestem z prochów (z prochów)
pleśni popiół, już nie widzę żadnych stopów (okej)
widzę drogę, widzę powód, a ty szkopuł

nie chcę popielniczki, bo mam pokój (pokój)
jestem z prochów, jestem z prochów, jestem z prochów (z prochów)
pleśni popiół, już nie widzę żadnych stopów
widzę drogę, widzę powód, a ty szkopuł

[zwrotka 2: kukon, schafter]
nasze okna skrywają sekrety (ej, ja)
ja, znowu za dużo spaliłem (ej, ja)
jestem z prochów, jestem gotów, jestem z bloków (ej, ja)
wszystko gnije od środka, daj antidotum (ej, ja)
na to, na to, na to nie ma opcji
jednak wierzę w rzęsy, które dmucham z jej paznokci (ej, ja)
jednak piszę teksty, chciałbym, żebyśmy byli prostsi
po prostu wstać rano i nie prosić się o litość przez monitor
przed minutą byłem zwykłym gościem znikąd
dziś wszędzie słyszę plotki, co zazdrości o ten pitos
mamy serce na dłoni, chcę dać pomoc tym ulicom
choć wszędzie czuję wzrok na sobie, jakbym był bandytą
na pokazie louis vuitton
z czarną i blondynką
mam na sumieniu bliznę, czasem chciałbym tylko zniknąć
chciałbym tylko kliknąć i wszystko to wymazać bardzo szybko
jestem tylko człowiek i czasem się zdarza brzydko



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...