azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kuźnia hitów - rapgra lyrics

Loading...

[refren: rakoczy]
i wszystko było tak pięknie kiedy zaczynałem rapgrę
żeby stać się lepszym miałem duże szanse
a teraz tylko jest płacz, wiesz
początek i koniec, już nie mogę się po+po+podnieść

[zwrotka 1: lordzik & rakoczy]
gomez dał mi kolejne zlecenie (zlecenie…)
żebym podsłuchiwał te kurwy bagienne (bagienne…)
to była moja nowa przepustka (przepustka…)
na zostanie dużym cieniem
który będzie władał obozem razem z diegiem
śniący musi uciekać biegiem
bo wypędzam go swoim urizielem
blizna jest zabugowanym frajerem
co nawet jak ma pierwszy level to go najebię
nawet zardzewiałym mieczem
w obozie bractwa pali się tylko ziele bagienne
jebiemy tylko sektę niezmiennie

[zwrotka 2: rakoczy]
i wszystko było tak pięknie
jak było dużo rudy cennej
ale w kopalni gomeza
stało się nieszczęście
powybijał wszystkich, co do jednego
nie zostawił nawet chuja złamanego
ale na szczęście mieliśmy bezimiennego
ale na szczęście mieliśmy bezimiennego
[refren: rakoczy]
i wszystko było tak pięknie kiedy zaczynałem rapgrę
żeby stać się lepszym miałem duże szanse
a teraz tylko jest płacz, wiesz
początek i koniec, już nie mogę się po+po+podnieść

[zwrotka 3: lordzik]
rapgra dla mnie jest jak ziele
zdobywam ją za rudy wiele
taka jest moja teza
wtedy wersy lepiej kleję?
mnie z tronem czeka wieczna synteza, a ty wciąż szukasz wybrzeża
z ziomkami na rudzie się kładziemy, waszej nie znajdziemy
nie doczekasz się leczenia, padniesz przy ognisku od niechcenia
my nie padniemy, gorzkiego chleba posmakujemy
mnie z tronem czeka wieczna synteza, a ty wciąż szukasz wybrzeża
z ziomkami na rudzie się kładziemy, waszej nie znajdziemy
nie doczekasz się leczenia, padniesz przy ognisku od niechcenia
my nie padniemy, gorzkiego chleba posmakujemy



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...