azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

l3ep - barsy lyrics

Loading...

ziellow
waldi you wildin
oh sh+t

[zwrotka 1]
w waszym teamie friendly fire jak nazywasz go bananem
robię muzę kurwa stale
w dłoni nie mam gnata w dłoni rap gra
była przerwa + mocniejszy wracam (yeah, yeah)

[refren]
nakurwiam barsy jak na siłowni
nie upadnę na ten chodnik bo robię to ciągle homie
nie k+mają stilo ludzi z polski wyprzedzamy mainstream o kilka lat
w przyszłym roku sie dowiedzą co to plugg
nakurwiam barsy jak na siłowni
nie upadnę na ten chodnik bo robię to ciągle homie
nie k+mają stilo ludzi z polski wyprzedzamy mainstream o kilka lat
w przyszłym roku sie dowiedzą co to plugg

[zwrotka 2]
chcę mieć cadillac ty dziwko nie ta liga
rozpierdol tu robię na bitach
rozpierdol robię tu na fitach bo, jestem fresh jak chuj
eksperymentuje w chuj, a nie siedzę przy jednem gównie znów (yeah, yeah)
fade away bo światła na mnie
ja dla typów to cień
nowe hity rodzę + chyba będę dobrym ojcem
chcę te bricki a nie cocaine
chce te pliki a nie nowe fobię
okay, no fail, 0 miss, lecę prosto do przodu
chcę ten chain prosto z lodu
nie licz moich kroków chociaż mogą ci się przydać
gadasz coś o mnie?
no to kurwa wypad (baow, baow)
zawijam na house
robię hałas na bibach a ty stilo kradniesz
więc zostaniesz na dnie, już nic nie poradzę
zapisuję to na papier rób robię to freestylem
że od was lepsze ważne
[refren]
nakurwiam barsy jak na siłowni
nie upadnę na ten chodnik bo robię to ciągle homie
nie k+mają stilo ludzi z polski wyprzedzamy mainstream o kilka lat
w przyszłym roku sie dowiedzą co to plugg

nakurwiam barsy jak na siłowni
nie upadnę na ten chodnik bo robię to ciągle homie
nie k+mają stilo ludzi z polski wyprzedzamy mainstream o kilka lat
w przyszłym roku sie dowiedzą co to plugg

[zwrotka 3]
yeah
twój ziom faja a ja robię fire
nie wiem co się stanie, że przestane dalej
robić nie ma takiej opcji
póki tego nie wygram to nie spocznij
wersy on fleek, wasz rap to nocnik



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...