la dear - lyl lyrics
[refrain]
próbujesz być kims, kim tak naprawdę nie jestes (nie jestes)
żyję muzyką i wkładam w nią całe serce
biegnę przez ten swiat jakbym codzień jeździł mercem (jeździł mercem)
żyję swoim życiem nigdy nie będę mędrcem
x2
[verse]
jesli nie wierzyłes we mnie – ja uwierzę w siebie
nie wiem co zostawie sobie, lecz nie jestem w liczbie mnogiej
nie wiem co zostawie innym (nie wiem, nie wiem)
nie wiem nie jestem ich wrogiem
chciałbym tak naprawdę połączyć się kiedys z bogiem
zawsze marzyłem, by być gwiazdą
nadal w sumie marzę
bo marzenia to piękna rzecz, nie chce cofać się dzis wstecz (nie chcę)
nie obchodzi mnie ich zdanie ja im mówię precz (mówię im precz)
[refrain]
próbujesz być kims, kim tak naprawdę nie jestes (nie jestes)
żyję muzyką i wkładam w nią całe serce
biegnę przez ten swiat jakbym codzień jeździł mercem (jeździł mercem)
żyję swoim życiem nigdy nie będę mędrcem
x2
Random Lyrics
- paul wall - fuck a hater lyrics
- lp - house on fire lyrics
- eisbrecher - volle kraft voraus lyrics
- dan vernon - morning lights lyrics
- patrice - stand 4 nothing lyrics
- dead prez - “politrikkks” dead prez lyrics
- sëar lui-même - ecoutes lyrics
- clee - jack off lyrics
- boz - nur musik lyrics
- jalil - vergib mir lyrics